Niemcy odrzuciły prośbę Ukrainy o przekazanie niemieckich bojowych wozów piechoty Marder. Niemieckie ministerstwo obrony wyjaśniło, że wszystkie opancerzone bojowe wozy piechoty Bundeswehry są potrzebne ze względu na zobowiązania NATO, a ewentualna decyzja o ich przekazaniu musiałaby zostać podjęta w ramach Sojuszu.

W ubiegłym tygodniu do resortu obrony Niemiec wpłynęło pismo, w którym minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poprosił o przekazanie 100 bojowych wozów piechoty Marder i innej broni ciężkiej. Dziennik Die Welt dotarł do dokumentu. Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht odrzuciła prośbę Ukrainy – podał Die Welt w niedzielę.

Według niemieckiej gazety nie było oficjalnej odpowiedzi na list strony ukraińskiej. Zamiast tego niemiecka minister obrony Christine Lambrecht, która była tego dnia w Waszyngtonie, odrzuciła prośbę Ukrainy w rozmowie telefonicznej z Reznikowem.

Niemiecki resort obrony wyjaśnił, że wszystkie opancerzone bojowe wozy piechoty Bundeswehry są potrzebne ze względu na zobowiązania NATO, a ewentualna decyzja o ich przekazaniu musiałaby zostać podjęta w ramach Sojuszu.

Zobacz także: Wicekanclerz Niemiec: Nie możemy podjąć kroku, który mógłby uczynić z Niemiec cel ataku Rosji

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział w niedzielę nowe sankcje wobec Rosji w związku ze zbrodniami popełnionymi przez rosyjskie wojska w ukraińskim mieście Bucza. Zadeklarował też dalsze dostawy uzbrojenia na Ukrainę.

Przypomnijmy, że Niemcy zatwierdziły w piątek dostawę na Ukrainę kilkudziesięciu bojowych wozów piechoty (BWP), które pierwotnie należały do byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Chodzi o 56 pojazdów typu BWP-1 przekazanych z czeskiej firmy do Kijowa.

W drugiej połowie marca br. rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit oświadczył, że Niemcy dostarczą Ukrainie więcej broni, a dostawy będą wzorowane na tym, co Niemcy już dostarczyły do tej pory. Powołał się na minister obrony Niemiec Christine Lambrecht, która deklarowała, że broń można zamawiać bezpośrednio od koncernów zbrojeniowych.

Wcześniejsze doniesienia dziennika Die Welt sugerowały, że Armin Papperger, szef największej niemieckiej grupy zbrojeniowej Rheinmetall, powiedział, że jego grupa zaoferowała Ukrainie zupełnie nową broń, zaś od tamtego momentu Papperger „nabrał wody w usta”.

Zobacz także: Niemcy: Prorosyjska manifestacja w Berlinie [+VIDEO]

welt.de / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply