Nie podzielam stanowiska, że kiedykolwiek, jakiekolwiek polskie władze skutecznie zrzekły się prawa i roszczeń do zadośćuczynienia nam za krzywdy – oświadczył Andrzej Duda, odnosząc się do słów Olafa Scholza i Donalda Tuska.

We wtorek w KPRM odbyły się pierwsze od 2018 r. konsultacje międzyrządowe między Polską a Niemcami. Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem kanclerz Niemiec Olaf Scholz przekazał, że Niemcy nie planują wypłaty Polsce reparacji za straty wojenne. Deklarują, że chcą jednak “mówić o trudnej historii”, budując Dom Polsko-Niemiecki i realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z niemieckiej okupacji.

Premier Donald Tusk oświadczył, odpowiadając na pytanie jednego z dziennikarzy, że nie jest w żadnym stopniu rozczarowany “propozycją i dobrym gestem ze strony kanclerza Niemiec i niemieckiego rządu, bo nie ma takich gestów, które by usatysfakcjonowały Polaków i takiej sumy pieniędzy, która by zrównoważyła to, co się stało w trakcie II wojny światowej”.

Dodał, że w tym sensie nie ma sporu między nim i Scholzem. “W sensie prawnym problem reparacji został opisany w decyzjach i traktatach rządowych, ale można różne konsekwencje i wnioski wyciągać z tego, co tak naprawdę to oznacza. Dla mnie jest ważne, że dzisiaj usłyszałem słowa i deklaracje, które potwierdzają powszechne przekonanie w Polsce, że wymuszone historią zrzeczenie się reparacji nie zmienia faktu, ile tragicznych strat w ludziach, majątku, terytoriach Polska poniosła wskutek napaści Niemiec”  – kontynuował Tusk.

Do wypowiedzi Donalda Tuska odniósł się prezydent Andrzej Duda. “Niezależnie od upamiętnienia, pamiętajmy, że to my ponieśliśmy gigantyczne straty na skutek niczym niesprowokowanej agresji niemieckiej w 1939 roku i przez cały okres trwania II wojny światowej, kiedy Polska była przez Niemcy okupowana” – powiedział.

“Nie podzielam stanowiska, że kiedykolwiek, jakiekolwiek polskie władze skutecznie zrzekły się prawa i roszczeń do zadośćuczynienia nam za krzywdy, które stały się udziałem Polaków, polskiego narodu i naszego państwa w okresie II wojny światowej” – kontynuował.

Jak dodał, nie uważa, że “rezygnacja czy zrzeczenie się roszczeń było dokonane prawnie skutecznie”. “Jeśli premier zgadza się z niemieckim stanowiskiem, że doszło do jakiegoś zrzeczenia się, to powiem tak: ja się nie zgodzę” – oświadczył prezydent.

Wskazał, że Polska “od długiego czasu” czeka na adekwatne i godne upamiętnienie ofiar wojny w Berlinie. “Mamy to cały czas obiecywanie przez władze niemieckie i mam nadzieję, że w końcu to upamiętnienie godne będzie” – powiedział Duda.

Przeczytaj: Szef MON: niemiecka pomoc Ukrainie to “najlepsze zadośćuczynienie” dla Polski za straty wojenne

1 września 2022 r. zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października 2022 r. ówczesny minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.

W styczniu 2023 r. MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na tę notę. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

Czytaj: „FAZ” zaprzecza twierdzeniom Tuska – Scholz przeciwko postulatom Polski i Bałtów ws. zakupów broni

Zobacz także: Niemiecka prasa: Rząd Tuska uważa za zamkniętą kwestię reparacji. Chce głównie większej pomocy Niemiec dla Ukrainy

polsatnews.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply