Naczelny dowódca sił lądowych Rosji, generał armii Oleg Saljukow, nie wykluczył, że aż cztery typy rosyjskich czołgów mogą zostać uzbrojone w działa większego kalibru – poinformowała w czwartek agencja prasowa Tass.

Jak poinformowała w czwartek rosyjska agencja prasowa Tass, naczelny dowódca sił lądowych Oleg Saljukow w wywiadzie dla rządowej gazety spekulował o możliwości wymiany armat w czołgach rosyjskiej armii na działa większego kalibru.

„Obecne czołgi – T-72B3, T-72B3M, T-80BVM i T90M są uzbrojone w armaty 125 mm i mogą być używane do strzelania różnymi rodzajami amunicji, aby z powodzeniem sprostać zadaniom. Jednocześnie nie jest to wykluczone, że kaliber dział czołgów może się zwiększyć” – powiedział Saljukow w wywiadzie dla rządowego dziennika Rossijskaja Gazeta z okazji Dnia Wojsk Lądowych, święta ustanowionego w 2006 roku.

Jak informowaliśmy wcześniej na naszym portalu, minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu poinformował pod koniec Forum Wojskowo-Technicznego Army-2020, że planowana jest modernizacja wszystkich podstawowych czołgów T-72 do najnowszego standardu T-72 B3M. Szef rosyjskiego resortu obrony nie określił terminu modernizacji.

“Pojawiła się modyfikacja T-72B3M, która nie jest gorsza pod względem właściwości technicznych, a pod pewnymi względami nawet przewyższa współczesne zagraniczne czołgi. Ministerstwo Obrony planuje zmodernizować wszystkie czołgi T-72 będące w służbie do nowego standardu” – oświadczył szef rosyjskiego ministerstwa obrony.

Do końca roku rosyjska armia ma otrzymać ponad 120 zmodernizowanych czołgów T-72 B3M, które w tym roku trafiły też na Białoruś. Chodzi o wersje znacząco zmodernizowane pod względem bojowym i mobilnym. Posiadają nowe silniki o mocy 1130 KM, czyli o blisko 300 KM więcej niż w T-72 B3, a także lepszą ochronę przed amunicją kumulacyjną. Poprawiono też system uzbrojenia.

W sierpniu rosyjski Instytut Badawczo-Rozwojowy Sprzętu Pancernego i Uzbrojenia zaproponował wyposażenie najnowszego czołgu T-14 Armata w działo kalibru 152 mm. Z materiałów instytutu wynika, że ​​potencjalny przeciwnik może stworzyć czołgi nowej generacji w latach 30. XXI wieku, co będzie wymagało modernizacji czołgów T-14 Armata.

Specjaliści Instytutu uważają, że Armata powinna otrzymać jako zestaw uzbrojenia nową bezzałogową wieżę z działem kal. 152 mm (obecnie ma działo kal. 125 mm), naddźwiękowe pociski przeciwpancerne, amunicję wybuchową, pociski oparte na systemie “strzel i zapomnij” oraz pokładowego drona zwiadowczego i przekaźnikowego.

Proponują także wzmocnienie ochrony Armaty o system zdalnej neutralizacji naprowadzających pocisków przeciwpancernych, technologię automatycznego wykrywania i uderzania w cele z odległości do 1 km, sprzęt laserowej dezaktywacji przeciwpancernej, naprowadzanie pocisków kierowanych i system zdalnej dezaktywacji min przeciwpancernych.

Ulepszenie czołgu ma poprawić również jego całkowitą ochronę przed wyrzutniami granatów z napędem rakietowym i przeciwpancernymi pociskami kierowanymi oraz poprawi ochronę elektroniki przed bronią elektromagnetyczną i mikrofalową. Będzie obejmowało systemy zmiany sygnatury pojazdu opancerzonego i jego obrony przed oślepiającą bronią laserową.

Kresy.pl/Tass

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply