Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian skrytykował nowelizację ustawy o IPN. Liczy na to, że Polska zmieni zdanie, a naród polski „w ciągu następnych kilku dni uwolni się z tych okowów nałożonych mu przez godne pożałowania nacjonalistyczne opcje”.

W środę na antenie stacji BFMTV, francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian skrytykował nowelizację ustawy o IPN. Jego zdaniem, jest ona „niewłaściwa” i „godna potępienia”.

– Trzeba przede wszystkim podpierać się pamięcią o Holokauście, głosić ją wszędzie, regularnie, systematycznie – mówił Le Drian. – Każdy element, który mógłby wypaczać tę pamięć, jest negatywny.

Szef francuskiej dyplomacji nazwał uchwalenie nowelizacji ustawy o IPN „postawą godną potępienia”. Na pytanie o to, czy UE powinna podjąć działania przeciwko nowym polskim przepisom odpowiedział, że „presja moralna będzie wystarczająco silna”.

– Liczę też, że naród polski będzie umiał zmienić zdanie i sprawić, że w ciągu następnych kilku dni uwolni się z tych okowów nałożonych mu przez godne pożałowania nacjonalistyczne opcje – powiedział szef MSZ Francji. Dodał też, że „nie należy na nowo pisać historii”, ponieważ „to nigdy nie jest dobre”.

Prezydent Andrzej Duda ogłosił we wtorek, że podpisze nowelę ustawy o IPN, jednocześnie kierując ją do Trybunału Konstytucyjnego. Jego rzecznik, Krzysztof Łapiński zaznaczył, że prezydent podjął tę „niełatwą” decyzję „w poczuciu odpowiedzialności za Polskę i zgodnie z polską racją stanu”.

Przypomnijmy, że Sekretarz Stanu USA Rex Tillerson wydał wczoraj oświadczenie, w którym wyrażono rozczarowanie podpisaniem przez Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o IPN i przyjęto do wiadomości przekazanie wprowadzonych zmian pod osąd Trybunału Konstytucyjnego. W oświadczeniu zawarto także niezgodną z faktami opinię, iż ustawa ogranicza wolność badań naukowych. „Wierzymy, że otwarta debata, badania naukowe i edukacja są najlepszymi środkami do przeciwstawiania się mylnym sformułowaniom” (takim jak „polskie obozy śmierci”) – oświadczył szef amerykańskiej dyplomacji.

Już po oświadczeniu Tillersona rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert poinformowała, że rozmowy dyplomatyczne z Polską nt. nowelizacji ustawy o IPN mogą być „twarde”, gdyż Stany Zjednoczone są poważnie zaniepokojone sytuacją. Nie chciała spekulować, czy nowelizacja ustawy o IPN może mieć wpływ na relacje polsko-amerykańskie.

Izraelska dyplomacja wydała krótkie oświadczenie, w którym zaznaczono, że „Izrael kontynuuje dialog z polskimi władzami”. Zaznaczono w nim również, że dyplomaci mają nadzieję, iż zdołają „uzgodnić zmiany i poprawki”.

Wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek potwierdziła wczoraj, że prezydent Andrzej Duda brał pod uwagę głosy płynące z Izraela przy decyzji o skierowaniu ustawy o IPN do Trybunału Konstytucyjnego.

Czytaj więcej: Mazurek: prezydent skierował ustawę o IPN do TK pod wpływem głosów z Izraela

Rmf24.pl / PAP / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    A może pan minister, wymieni w podpunktach nieprawidłowości godne potępienia ?A nie mówiąc bardzo ogólnikowo,powiela retorykę Izraela ,USA , polskojęzycznych polityków oraz mediów?

  2. zefir
    zefir :

    Monsieur Le Drion nie dorósł do polskiej moralności-Francja z niemieckimi nazistami kolaborowała,Żydów do kominów zapędzała,dlatego Polski nie rozumie. “Postawą godną potępienia ” jest więc postawa francuska,którą Jean-Yves tuszuje–Polska z niemieckimi hitlerowcami nie współpracowała,Polacy z nimi walczyli,Żydów ratowali i bronili.