Gazprom zaczyna zawiadamiać kraje sąsiadujące z Ukrainą, że od przyszłego roku kończy przesył gazu przez Ukrainę – informują przedstawiciele Ukrainy i Bułgarii. W związku z taką możliwością, Węgry już teraz zakontraktowały dostawy gazu na 2020 rok.

W czwartek węgierska agencja MTI poinformowała, że Węgry zawarły porozumienie z rosyjskim Gazpromem odnośnie zakupu i magazynowania dostaw gazu na przyszły rok, czyli 2020. Nastąpiło to wcześniej niż zwykle , ze względu na ryzyko możliwego braku rosyjsko-ukraińskiego porozumienia ws. tranzytu gazu przez Ukrainę. Ponadto, Węgry poczyniły dodatkowe inwestycje infrastrukturalne, by do początku przyszłego roku zapewnić sobie dostęp do rosyjskiego gazu poprzez gazociąg Turkish Stream, Turecki Potok.

Tego samego dnia poinformowano również, że rosyjski gigant Gazprom zaczyna zawiadamiać kraje sąsiadujące z Ukrainą, że od 2020 roku przerywa przesył swojego gazu przez ukraińskie terytorium. Tak twierdzą m.in. Andrij Kobolew prezes ukraińskiego Naftogazu, a także minister energetyki Bułgarii, Temenużka Petkowa. Ta ostatnia twierdzi, że dostała w tej sprawie pismo od Gazpromu, w którym napisano, że od stycznia 2020 roku Rosjanie zamierzają przerwać tranzyt gazu Trans-bałkańskim Korytarzem z Ukrainy do Turcji. Gazprom twierdzi jednak, że nie wysyłał takiego pisma.

Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto powiedział po rozmowie z szefem Gazpromu Aleksiejem Millerem w Moskwie, że Węgry będą dalej otrzymywać gaz przez gazociągi austriackie, którymi przesyłany jest gaz rosyjski z innych nitek.

Niedawno Węgry rozbudowały swoje możliwości magazynowania gazu do 6,3 mld m.sześc. Zdaniem Szijjarto, ma to zagwarantować bezpieczne dostawy gazu w przyszłym roku.

W styczniu Rosja i Ukraina odroczyły rozmowy ws. gazu do maja br. W tym roku wygasa umowa tranzytowa. Szef MSZ Węgier zaznacza, że oznacza to istnienie ryzyka, iż od 2020 roku nie będzie możliwości przesyłu gazu z Rosji przez Ukrainę. – Musimy przygotować się na ten scenariusz, gdyż zawsze musimy brać pod uwagę najgorszy możliwy rozwój wypadków – powiedział. Szijjarto dodał, że jak poinformował go Miller, budowa gazociągu Nord Stream 2 przebiega według planu, a do tej pory zbudowano już 1/3.

Czytaj również: Szijjarto w Moskwie: mamy prawo do importu gazu z południa jak Europa Zachodnia z północy

Zgodnie z dotychczasową umową, roczny tranzyt rosyjskiego gazu zakłada przesył na poziomie ok. 90 mld m3. Gazprom od lat przesyła jednak o 20-30 mld m3 gazu mniej w skali rok. Mimo to, każdego roku do budżetu państwa ukraińskiego wpływają dzięki temu 2-3 mld dolarów.

Od 1 stycznia 2020 roku ukraiński Naftogaz przekazuje magistrale gazowe niezależnej firmie. Może ona podpisać nowy kontrakt tranzytowy z Gazpromem, lub nie. W razie odmowy podpisania przez Rosjan nowej umowy, Ukraińcy zamierzają dochodzić odszkodowania za utracone dochody przed sądem arbitrażowym w Sztokholmie.

MTI / Unian / rp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply