Wczoraj ogłoszono plan wizyt zagranicznych prezydenta Andrzeja Dudy w najbliższych miesiącach. Litewscy politycy i obserwatorzy są rozczarowani, ponieważ nie uwzględniono w nim Litwy. Część z nich zauważa, że może to wynikać ze złego sposobu prowadzenia polityki zagranicznej względem Polski.

„Jesteśmy sąsiadami i z punktu widzenia naszej wspólnej historii, jeżeli wybiera się państwa bałtyckie na pierwszą wizytę, to logiczne byłoby, by to była Litwa, ale tak nie jest”– powiedział wczoraj przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Benediktas Juodka. Jego zdaniem należy to rozumieć jako „sygnał, że w ocenie prezydenta Dudy stosunki litewsko-polskie mogłyby być lepsze”.
Z kolei politolog, prof. Szarunas Liekis uważa, że „prezydent Duda wskazuje, że wśród państw bałtyckich – w kontekście obecnych wyzwań – Litwa nie jest głównym partnerem Polski”.W jego ocenie ochłodzenie relacji związane jest z brakiem decyzji strony litewskiej w sprawie pisowni polskich nazwisk.

Wiceprzewodniczący litewskiego parlamentu i przewodniczący sejmowego komitetu ds. europejskich Gediminas Kirkilas przyznał, że przyjęcie ustawy o pisowni w wersji oryginalnej nielitewskich nazwisk, w tym polskich, w litewskich dokumentach, spowodowałoby poprawę relacji na linii Wilno-Warszawa. „Ci, którzy w litewskim parlamencie wypowiedzą się przeciwko projektowi tej ustawy, poniosą odpowiedzialność za stan stosunków Litwy i Polski”– powiedział poseł.

Zdaniem byłego premiera Andriusa Kubiliusa wybór Dudy był motywowany chęcią uniknięcia drażliwych kwestii w czasie kampanii wyborczej. Z kolei Rimantas Valatka, redaktor naczelny tygodnika „Veidas” uznał, że pominięcie Litwy w planie wizyt świadczy o prowadzeniu przez ten kraj „złej polityki zagranicznej względem sąsiadów i sojuszników”.

Zgodnie z planem wizyt zagranicznych, prezydent Duda w ciągu najbliższych miesięcy spotka się z prezydent Litwy Dalią Grybauskaite dwukrotnie. Do obu spotkań może dojść przy okazji regionalnego spotkania w Bukareszcie przed Szczytem NATO, a także pekińskiego szczytu Chiny – Europa Środkowo-Wschodnia (tzw. format 16+1).

PAP / TVP.info / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kojoto
    kojoto :

    Ostatnio rozmawialem, z jedna kobieta z Litwy, zeszlo na historie, okazalo sie, ze ona wogóle nigdy nie slyszala o unii Polsko-Litewskiej i Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Wogóle nic nigdy o historii Litwy przed XX wiekiem. Pierwszym faktem, który bya w stanie wymienic bylo przylaczenie Wileszczyzny do Polski (oczywiscie pojecia nie miala kiedy to bylo). Dla niej to byl poczatek historii “agresja Polski”, potem ZSRR, no i teraz wreszcie wolna Litwa, która oczywiscie obalila komunizm. O Litwinach powiedziala, ze sa ludem romanskim, i ze lacina powstala dzieki litwinom. Dziewczyna 37 lat, mozna powiedziec wyksztalcona.

  2. jaro7
    jaro7 :

    Trzeba przyznać że żmudzini maja tupet.Brużdżą ,obrażają Polaków (ta Grzybowska nie raczyła skorzystac z zaproszenia na uroczystości w Polsce)a teraz my mamy DO nich jezdzić.Wy szaulisi jezdzijcie w odwiedziny do braci banderowców.Szkoda że mieszkam na drugim końcu Polski bo jakbym tak spotkał żmudzina to ryło ma oklepane.

  3. beresteczko1651
    beresteczko1651 :

    Litwa musi się pogodzić z faktem, że jest mikroskopijnym, nic nie znaczącym kraikiem i to ona powinna zabiegać o poprawne stosunki z Polską, zwłaszcza prowadząc przyjazną politykę wobec Polaków na Wileńszczyźnie. 26 lat antypolskich rządów w Warszawie zanadto rozbisurmaniło to litewskie towarzystwo!