W stacjach telewizyjnych codziennie pracują dziesiątki, o ile nie setki osób. Stacje mają wystarczającą infrastrukturę techniczną, żeby zorganizować debaty takie, gdzie kandydaci będą w osobnych pomieszczeniach lub w swoich domach – powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak, podczas środowego programu “Graffiti” na antenie Polsat News. Jego zdaniem każda duża stacja telewizyjna powinna zorganizować taką debatę. W przeciwnym wypadku będziemy mieli do czynienia z “ustawką”.

Wiceprezes Ruchu Narodowego podkreślił w środowej rozmowie na antenie Polsat News, że “na tyle, na ile się da” kontynuuje kampanię wyborczą. Zaznaczył, że apeluje o przesuniecie wyborów – podaje portal internetowy stacji. Jego zdaniem pierwszym rozsądnym terminem jest sierpień. “Nie popadajmy w pewną hipokryzję. W stacjach telewizyjnych codziennie pracują dziesiątki, o ile nie setki osób. Stacje mają wystarczającą infrastrukturę techniczną, żeby zorganizować debaty, gdzie kandydaci będą w osobnych pomieszczeniach lub w swoich domach” – dodał. Jego zdaniem taką debatę powinna zorganizować każda duża stacja telewizyjna. “Od tygodni domagam się debaty i uważam, że bez debat to nie będą żadne prawdziwe wybory, tylko jakaś ustawka” – powiedział Bosak.

Zobacz także: [Sondaż] Większość Polaków źle ocenia pomysł głosowania korespondencyjnego

Jak informuje portal Polsat News, według Bosaka takie debaty pokazałyby, którzy kandydaci nie boją się dyskusji.

Zdaniem wiceprezesa Ruchu Narodowego prezydent Andrzej Duda posiada aktualnie “nieuczciwą przewagę informacyjną”, ponieważ w telewizji publicznej “jest promowany dzień w dzień”. Zwrócił także uwagę na milczenie pozostałych mediów.

Bosak podkreślił także, że nie wie jak będą wyglądały wybory korespondencyjne. Jego zdaniem będzie to “wielka improwizacja”.

“Byłem zapraszany przez pana premiera na konsultacje. Pytaliśmy, co z wyborami prezydenckimi, ale moim zdaniem sam pan premier nie wie, bo to nie pan premier podejmuje decyzje. One zapadają zupełnie gdzieś indziej” – zaznaczył.

Kandydat Konfederacji powiedział także, że “ani premier, ani prezydent nie mają w tej chwili wpływu na to, jak zostaną przeprowadzone wybory”.

Zaznaczył, że prezes PIS Jarosław Kaczyński konsultuje się przy podejmowaniu decyzji m.in. z Jackiem Sasinem i Mariuszem Kamińskim. “To jest trochę dziwne, ale w takim państwie żyjemy” – dodał.

Zobacz także: Krzysztof Bosak: Dlaczego Prawo i Sprawiedliwość ma zamiar segregować wyborców?

polsatnews.pl / kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply