Konsulat RP w Hamburgu w Niemczech został w sobotę wieczorem oblany farbą – poinformował w mediach społecznościowych Cezary Gmyz, korespondent TVP w Niemczech.
Cezary Gmyz, korespondent TVP w Niemczech poinformował na Twitterze, że Konsulat RP w Hamburgu w Niemczech został w sobotę wieczorem oblany farbą. Dziennikarz wyjaśnił, że budynek został obrzucony workami z niebieską, białą i czerwoną farbą, co może wskazywać, że motywem ataku były stosunki polsko-rosyjskie.
Jak poinformował Gmyz, dochodzenie prowadzi wydział do spraw ochrony państwa zajmujący się przestępstwami na tle politycznym.
Według korespondenta telewizji publicznej, zatrzymani zostali zwolnieni do domu bez postawienia zarzutów. Niemiecka policja miała wzmocnić ochronę placówki.
Jak podają miejscowe źródła woreczki z farbami były w kolorach niebieskim, białym i czerwonym czyli barwach flagi rosyjskiej co rodzi podejrzenia, że przyczyną ataku mogą być stosunki z Rosją
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) May 21, 2022
Atak na @PLinHamburg Budynek został obrzucony workami z farbą, sprawcy rozrzucili płonące opony aby utrudnić dojazd służbom. Policja zatrzymała trzy osoby. Dochodzenie prowadzi wydział ds. ochrony państwa zajmujący się przestępstwami na tle politycznym. News @tvp_info pic.twitter.com/qV6KsIFTXc
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) May 21, 2022
Wcześniej, grupa trzech mężczyzn oblała tablicę i ogrodzenie ambasady Polski w Moskwie czerwoną farbą. Według Wirtualnej Polski nagranie ataku na polskie przedstawicielstwo dyplomatyczne pojawiło się najpierw na szeregu rosyjskich kanałów na Telegramie. Fotografię oblanej czerwoną farba tabliczki ambasady zamieściła z kolei na Twitterze redakcja gazeta.ru.
The Polish embassy in #Moscow was doused with red paint. #FCKNZS #fckputin #RussianWarCrimes pic.twitter.com/3iPjE4psSI
— Anonymous Operations (@AnonOpsSE) May 11, 2022
Oblane zostały pomieszczenie strażnika, w tym jego okno, i ogrodzenie polskiej ambasady. Na rosyjskich kanałach na Telegramie określono ten incydent jako odwet za oblanie farbą ambasadora Rosji w Warszawie, Siergieja Andriejewa.
Jak podawaliśmy, podczas próby złożenia kwiatów na cmentarzu żołnierzy sowieckich w Warszawie ambasador Siergiej Andriejew i inni rosyjscy dyplomaci zostali otoczeni przez ukraińskich aktywistów i oblani cieczą przypominającą krew. Do złożenia wieńca nie doszło – po pojawieniu się policji Andriejew wycofał się do samochodu.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostro zaprotestowało przeciwko incydentowi i uniemożliwieniu Andriejewowi złożenia wieńca jeszcze w poniedziałek. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w lakonicznym komunikacie wyraziło ubolewanie w związku z „incydentem”, do którego doszło na cmentarzu. Wyrażono opinię, że nie powinien on mieć miejsca. „Dyplomaci cieszą się szczególną ochroną, bez względu na politykę, którą prowadzą ich rządy”. Rosja domaga się od Polski oficjalnych przeprosin na swojego ambasadora.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!