W czwartek na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady NATO-Ukraina minister obrony Ukrainy zwrócił się do sojuszników o dostarczenie obrony powietrznej i powiedział, że prawie wszystkie rosyjskie ataki w tym roku wymierzone były w infrastrukturę cywilną.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, w czwartek na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady NATO-Ukraina minister obrony Ukrainy zwrócił się do sojuszników o dostarczenie obrony powietrznej i powiedział, że prawie wszystkie rosyjskie ataki w tym roku wymierzone były w infrastrukturę cywilną.

Minister obrony Ukrainy Rustem Umerow powiedział, że wsparcie sojuszników w zakresie obrony powietrznej jest kluczowe i może uratować tysiące istnień ludzkich.

“Całkowita siła wybuchowa połączonych ataków powietrznych na Ukrainę od początku roku przekracza 9 kiloton” – napisał w X po zwróceniu się do uczestników za pośrednictwem łącza wideo.

“Tylko 3% tych rosyjskich rakiet, dronów i bomb kierowanych trafiło w cele wojskowe, a 97% w infrastrukturę cywilną” – napisał.

W poniedziałkowym wywiadzie dla serwisu POLITICO minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kułeba, w ostrych słowach zażądał od zachodnich sojuszników, a szczególnie Stanów Zjednoczonych, kolejnych systemów obrony powietrznej Patriot, dla obrony przed rosyjskimi atakami. „Dajcie nam te cholerne Patrioty” – powiedział Kułeba, cytowany przez Politico. „Gdybyśmy mieli więcej systemów obrony powietrznej, a szczególnie Patriotów, bylibyśmy w stanie ochronić nie tylko życie naszych ludzi, ale też naszą gospodarkę przed zniszczeniem” – dodał.

Szef MSZ Ukrainy powiedział też, żeby przyjrzeć się temu, dlaczego ukraińskie wojska tracą kolejne tereny na froncie.

„To dlatego, że Rosja zaczęła na masową skalę używać ulepszonych bomb kierowanych. Nie można przed nimi uciec, nie można ich zakłócić. Ona po prostu spada na Twoją głowę i niszczy wszystko. To w ten sposób tracimy pozycje, a jedynym sposobem na uniknięcie tego jest zestrzelenie samolotów, które te bomby przenoszą” – powiedział Kułeba. „Potrzebujemy systemów obrony powietrznej przy linii frontu” – dodał.

Minister oświadczył też, że Ukraińcom brakuje broni, ponieważ Zachód jej nie dostarcza. Dopytywany w tym kontekście o niemieckie rakiety manewrujące Taurus odparł, że jest już tą sprawą „zmęczony”, bo za każdym razem, gdy o tym mówi, Berlin „z poirytowaniem” się do tego odnosi. „Zostawić to im [Niemcom – red.]. Oni sami postawili się w tej sytuacji. Dajcie im znaleźć rozwiązanie” – powiedział.

Komentując sygnalizowaną przez Francję opcję wysłania na Ukrainę zachodnich wojsk, Kułeba zaznaczył, że Kijów nigdy o to nie prosił, dodając zarazem, że liderzy państw członkowskich Unii Europejskiej powinni pogodzić się z myślą, że „taki dzień może nadejść”.

„Doskonale zdaję sobie sprawę, że Europejczycy nie są przyzwyczajeni do idei wojny… Ale nie mogą sobie pozwolić na taką niefrasobliwość – ani dla siebie, ani dla swoich dzieci” – twierdzi szef ukraińskiej dyplomacji. „Ukraina może wygrać. Ale jeśli przegra, to Putin się nie zatrzyma”.

Ponad dwa tygodnie temu pisaliśmy, że Ukraińcy stracili trzy wyrzutnie Patriot i prawdopodobnie ich załogi

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply