Podczas swojej wizyty na Ukrainie, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, wspólnie z przedstawicielami parlamentów Litwy i Ukrainy odwiedzili m.in. Mariupol i Szyrokino. Wydali też oświadczenie, w którym deklarują wsparcie dla Ukrainy i potępiają działania Rosji.
Od soboty z wizytą na Ukrainie przebywa polska delegacja na czele z wicemarszałek Sejmu Małgorzatą Gosiewską. W środę delegacja wspólnie z litewskimi i ukraińskimi parlamentarzystami odwiedziła posterunek ukraińskiej armii w miejscowości Szyrokyne (Szirokine), w pobliżu linii kontaktowej. Byli też w porcie w Mariupolu.
Podczas tej wizyty, Gosiewska wraz z wiceprzewodniczącymi parlamentów Ukrainy i Litwy, Rusłanem Stefanczukiem i Pauliusem Saudargasem, wydali oświadczenie, w którym potępiają rosyjską agresję na wschodzie Ukrainy i wyrażają wsparcie dla Kijowa. Dokument podpisano i wygłoszono w miejscu stacjonowania jednego z oddziałów wojskowych, trzymających linię ukraińskiej obrony wokół Mariupola. W oficjalnym komunikacie władz obwodu donieckiego nie podano nazwy jednostki, jednak według polskiej ambasady na Ukrainie, był to sztab 128. Samodzielnej Brygady Piechoty Górskiej w Mariupolu.
Wiceprzewodniczący parlamentów państw #TrójkątLubelski ?????? ogłosili w sztabie 128. Samodzielnej Brygady Piechoty Górskiej w Mariupolu wspólne oświadczenie potępiające eskalację zbrojną, popierające europejskie reformy na Ukrainie. pic.twitter.com/maXMYB7pbw
— PLinUkraine (@PLinUkraine) April 22, 2021
„Bracia, nie jesteście sami. Dziś na własne oczy zobaczyliśmy problemy, które są nie tylko waszymi problemami, ale i problemami całej Europy i całego świata. To nie konflikt dwustronny, to agresja jednej strony i tą stroną jest Rosja” – oświadczyli przedstawiciele parlamentów Polski, Litwy i Ukrainy.
„Chcemy zjednoczyć wszystkie nasze wysiłki, żeby ten konflikt został wygaszony i żeby Ukraina przywróciła całość swoich granic. Zobaczyliśmy dziś straszny obraz, razem musimy położyć temu kres!” – napisano.
– Niestety, widziałam już niejedną wojnę. Patrzyłam na wojnę nie tylko tu, w Ukrainie [tak w oryg. w języku ukr. – red.], ale i w Gruzji – powiedziała Gosiewska, cytowana przez ukraińskie media. Jej zdaniem, oba te konfliktu łączą dwie rzeczy: „straszna, przygniatająca cisza, jaka teraz tam panuje tam, gdzie kiedyś tętniło życie i sprawca tego – Federacja Rosyjska, to ona przyniosła ból, zniszczenie i spustoszenie na tej ziemi”.
Przeczytaj: Gosiewska (PiS): batalion OUN pod biało-czerwoną flagą walczył w Donbasie z bolszewicką nawałą
Czytaj także: Gosiewska udzieliła wywiadu ukraińskiemu portalowi, który deprecjonowała jako prorosyjski
Cytowany przez Polskie Radio zastępca dowódcy operacji zjednoczonych sił Ukrainy, generał Eduard Moskalow powiedział, że w ostatnim czasie separatyści coraz częściej wykorzystują snajperów, a także drony w celu atakowania ukraińskich żołnierzy. Twierdzi, że mają one nowoczesne uzbrojenie, sprzęt i dużą ilość amunicji od Rosji. Powiedział też, że oddziały separatystów są kierowane przez rosyjskich oficerów.
Gosiewska w rozmowie z Polskim Radiem zaznaczyła, że miejscowość Szyrokyne „w wyniku ostrzałów sił rosyjskich Szyrokyne zamieniło się w ruinę”. – Tak właśnie przejawia się tzw. ruskij mir – miejsce, które tętniło i powinno tętnić życiem, stało się jednym wielkim gruzowiskiem – powiedziała.
Wcześniej zapowiadano, że w czwartek polska delegacja pojedzie do Awdijewki i Słowiańska przy linii frontu. Poinformowano też, że Małgorzata Gosiewska wraz z polską delegacją odwiedziła ośrodek dla dzieci „Kowczeh”, położony kilka kilometrów od linii frontu. Dzieci z Pionerskiego w Donbasie otrzymały sprzęt komputerowy oraz słodycze i zabawki.
Przeczytaj: Podróże członków prezydium Sejmu – Małgorzata Gosiewska wydała najwięcej
CZYTAJ TAKŻE: Odwiedzała batalion OUN, została nowym wicemarszałkiem Sejm
dn.gov.ua / polskieradio.pl / Kresy.pl
Żałosne i poważne.
Ta zdzira znów z banderowcami. Widocznie naczelnikowi państwa taka postawa się bardzo podoba, że pozwala jej na takie zachowanie. Nie darmo wrzeszczał „sława ukraini” na majdanie.