Dzięki poparciu ze strony Solidarnej Polski, partii Zbigniewa Ziobry, Sejm przyjął wniosek opozycji ws. przekazania przez ministra kultury Piotra Glińskiego informacji na temat środków przyznanych z Funduszu Wsparcia Artystów.

W czwartek w Sejmie podczas głosowania dość nieoczekiwanie przyjęto wniosek opozycji w sprawie przekazania przez ministra kultury i wicepremiera, Piotra Glińskiego, informacji na temat środków przyznanych z Funduszu Wsparcia Artystów. Zagłosowali za tym posłowie Solidarnej Polski z klubu parlamentarnego PiS, czyli partii współtworzącej rząd Zjednoczonej Prawicy.

Przeczytaj: Polscy artyści dostali ogromne kwoty wsparcia od resortu kultury i dziedzictwa narodowego. Łącznie aż 400 mln

Według wyników głosowania, za wnioskiem opowiedziało się 232 posłów, w tym 17 z klubu PiS, a także posłowie KO, Polska2050, Koalicji Polskiej, Kukiz’15, Konfederacji i zdecydowana większość parlamentarzystów Lewicy. Przeciwnych było 217 parlamentarzystów. Dwie osoby wstrzymały się, zaś osiem nie wzięło udziału w głosowaniu.

 

Wśród posłów, którzy poparli wniosek, znaleźli się m.in. Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski, oraz tacy główni politycy tej partii, jak: Michał Wójcik, Jan Kanthak, Sebastian Kaleta, Michał Woś czy Janusz Kowalski.

Solidarna Polska opublikowała później oświadczenie, w którym wyjaśnia dlaczego zdecydowała się na taki krok.

„Wydatkowanie środków z Funduszu Wsparcia Artystów wzbudziło wiele głosów oburzenia wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy. Mają oni prawo do informacji. Dlatego głosowaliśmy za jawnością” – podkreślają politycy partii Ziobry.

Zaznaczono też, że ich wątpliwości wzbudzają też informacje opublikowane na łamach tygodnika “Do Rzeczy” przez Rafała Ziemkiewicza. Napisał on, powołując się na listę dofinansowań Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, że „Dobra zmiana” zamierza wspierać powstanie filmów pokazujących polskie kołtuństwo, kolaborację i degrengoladę.

Solidarna Polska podkreśla zarazem, że „Zjednoczona Prawica trwa”, gdyż jest pewną wartością. „Dlatego musimy dbać o nasz program – są medialne informacje o przekazywaniu dużych pieniędzy na projekty atakujące polską historię i Polaków – wyborcy mają prawo do rzetelnej informacji”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych i polityk Solidarnej Polski, został w sobotę odwołany ze stanowiska. Jego dymisji domagało się kierownictwo PiS. Kowalski zdecydowanie krytykował politykę rządu premiera Morawieckiego na kierunku unijnym i energetycznym.

Przypomnijmy, że na początku lutego br. polski rząd, przy sprzeciwie Solidarnej Polski, przyjął uchwałę ws. Polityki energetycznej Polski do 2040 roku. Główne filary tej polityki to: sprawiedliwa transformacja, budowa zeroemisyjnego systemu energetycznego oraz dobra jakość powietrza. Plan zakłada m.in. minimum 23 proc. udział OZE w końcowym zużyciu energii brutto w 2030 r. oraz uruchomienie w 2033 roku pierwszego bloku elektrowni jądrowej.

Ostatnio lider Solidarnej Polski, wicepremier Zbigniew Ziobro przyznał, że „w normalnych warunkach” przez spór o Fundusz Odbudowy UE jego partia na pewno wyszłaby z rządu. Przekonuje jednak, że nie może tego zrobić z uwagi na przedterminowe wybory i możliwość przejęcia władzy przez siły popierające federalizację UE.

sejm.gov.pl / dorzeczy.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply