W komentarzu dla Kresów.pl generał Waldemar Skrzypczak odniósł się do uwag koncernu Raytheon. Producent systemu Patriot wcześniej skomentował jego wypowiedzi, w tym dla naszego portalu, dotyczące Patriotów w kontekście przetargu na system przeciwrakietowy “Wisła”.

Raytheon nie zgodził się m.in. ze stwierdzeniem gen. Skrzypczaka, który w oparciu o raport GAO (odpowiednika polskiego NIK) powiedział, że Raytheon popełnił wiele błędów, które mimo horrendalnie wysokich nakładów spowodowały, że system nie jest w pełni gotowy. Zaznaczył, że chodzi mu głównie o radar. Koncern odpowiadał, że system Patriot jest gotowy, a obecnie testowana jest najnowsza wersja systemu Patriot, która ma zostać dostarczona US Army, a ewentualnie także Polsce. Według planów, nowy system ma zostać wdrożony w 2018 roku. Raytheon twierdzi również, że testuje nowy radar dookolny, który miałby zostać dostarczony Polsce w ciągu 5,5 roku od podpisania kontraktu. Koncern zapewnia także, że Polska podpisując z nim kontrakt otrzyma dostęp do technologii produkcji rakiet. Przypominając, że Raytheon otrzymał zgodę Rządu USA na produkcję w Polsce dwóch z trzech pociskowi oferowanych Polsce – GEM-T i SkyCeptor. Zapewnia, że jeden z nich ma możliwości porównywalne z pociskiem PAC-3MSE produkowanym przez Lockheed Martin, ale kosztuje o wiele mniej.

Przeczytaj: Raytheon komentuje wypowiedzi gen. Skrzypczaka nt. systemu Patriot

W swoim komentarzu dla Kresów.pl generał Waldemar Skrzypczak zwraca uwagę na bardzo wysoką tolerancję górnej granicy ceny za system Patriot (od 40 do 60 proc., w zależności od podstawy). Pozostaje też nieufny wobec amerykańskich deklaracji.

– Według deklaracji MON jest to walka o 30-50 mld złotych. Dlaczego aż 20mld. tolerancji? – pyta gen. Skrzypczak. – Amerykanie zadeklarowali coś w co w ich wykonaniu trudno uwierzyć. Skąd taka determinacja? – kontynuuje.

– Pozostaje nam zatem obserwować realizację obietnic. To u Amerykanów niespotykane(poza Izraelem). Rozłożenie w czasie pozwala mieć obawy czy uda sie to zrealizować. Fluktuacja rządzących, zarządzających w firmach będzie mieć wpływ na to, co się będzie działo. I to też budzi moje obawy – zaznacza były dowódca Wojsk Lądowych.

Zdaniem generała, warto zabiegać o monitorowanie finansowania tego projektu. – Za rok, dwa będzie można ocenić, czy kontrakt dla POLSKI (podkr. oryg. – red.) jest korzystny. Warto też obserwować, co będzie robił rząd i armia amerykańska – uważa.

– Życzę polskiej armii jak najlepiej i stąd wynika mój niepokój – podsumowuje generał Skrzypczak.

Przeczytaj: Miliardy za Patrioty – za co tak naprawdę zapłacimy?

KRESY.PL

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply