Amerykański przemysł zbrojeniowy będzie potrzebował prawdopodobnie siedmiu lat, by uzupełnić braki po całej wysłanej na Ukrainę broni i amunicji – powiedział gen. Mark Milley, najwyższy rangą dowódca sił zbrojnych USA.

W wywiadzie dla serwisu Defence One gen. Mark Milley, głównodowodzący sił zbrojnych USA powiedział, że jest mało prawdopodobne, by Ukraińcy zdołali wyprzeć wszystkie wojska rosyjskiej ze swojego terytorium w tym roku.

„Nie sądzę, żeby to było do zrobienia w krótkim terminie na ten rok” – powiedział przewodniczący kolegium połączonych szefów sztabów. Zaznaczył, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wielokrotnie publicznie oświadczał, że celem Ukrainy jest wyrzucenie każdego Rosjanina z okupowanej przez Rosję Ukrainy.

A to jest ważne zadanie wojskowe, bardzo trudne zadanie wojskowe. Kilkaset tysięcy Rosjanwciąż przebywa na okupowanej przez Rosję Ukrainie. Nie mówię, że nie da się tego zrobić. Mówię tylko, że to bardzo trudne zadanie” – powiedział. Dodał też, że jego zdaniem Rosja już wcześniej zawiodła pod względem strategicznym i operacyjnym, a teraz również pod względem taktycznym.

Czytaj także: Gen. Milley: wypchnięcie sił rosyjskich z Ukrainy w 2023 r. byłoby bardzo trudne

Generała zapytano również, czy Ukraina otrzyma rakiety dalekiego zasięgu systemu ATACMS. „Cóż, jak na razie jest decyzja polityczna, że nie. Na przyszłość, nie przewidywałbym, czy jakaś opcja jest na stole, czy nie. Jednak z wojskowego punktu widzenia, mamy relatywnie niewiele ATACMS. Musimy się upewnić, sami będzie mieli odpowiedni zapas” – powiedział.

Gen. Milley dodał też, że możliwości ATACMS są nieco przejaskrawiane. „Mowa o pojedynczym strzale, więc można pomyśleć o tym, jak o porównywaniu muszkietu z karabinem powtarzalnym. Podczas gdy GMLRS strzela sześć razy, ATACMS strzela raz. Zasięg ATACMS jest co prawda większy, ale są też inne systemu, które mogą taki zasięg osiągnąć. Są np. drony o takich możliwościach, a Brytyjczycy mają parę systemów. Jest więc trochę rzeczy, które rozważamy (…), ale obecnie nie dostarczamy ATACMS”.

Defence One zaznacza, że szczególnie wśród republikanów coraz częściej pojawiają się wezwania, by zbadać obietnice Waszyngtonu, dotyczące wspierania ukraińskiej armii.

W środę podczas przesłuchania przed komisją sił zbrojnych Izby Reprezentantów, gen. Milley przyznał, że wojna rosyjsko-ukraińska ujawniła „niesamowity poziom zużycia amunicji konwencjonalnej”.

„Gdyby wybuchła wojna na Półwyspie Koreańskim lub wojna potęg między Stanami Zjednoczonymi i Rosją lub Chinami, to wskaźniki konsumpcji byłyby poza skalą” – zaznaczył.

Podczas wywiadu głównodowodzący sił zbrojnych USA zaznaczył, że odpowiednie służby dokonują rewizji oceny, czego USA potrzebuje na ewentualność konfliktów w przyszłości. Jego zdaniem, amerykański przemysł zbrojeniowy będzie potrzebował „prawdopodobnie siedmiu lat”, by uzupełnić braki po całej wysłanej broni. Dodał też, że trzeba będzie zwiększyć produkcję, by sprostać potrzebom Pentagonu.

Mamy dzisiaj wystarczającą ilość amunicji w naszych zapasach, aby zrobić to, co musimy zrobić. Ale jeśli jesteś zaangażowany w znaczącą wojnę wielkich mocarstw, lepiej nie lekceważyć, ile amunicji będziesz potrzebować” – powiedział generał.

Wysyłana Ukrainie broń drenuje zapasy sił zbrojnych USA, a amerykańska zbrojeniówka nie nadąża z produkcją. Tak wynika z raportu Kongresu. W Waszyngtonie rosną obawy o negatywny wpływ takiej sytuacji na zdolności obronne państwa.

Czytaj więcej: Dostawy broni na Ukrainę stają się kłopotem dla USA – raport Kongresu

W grudniu 2022 roku koncern Raytheon Technologies ostrzegał, że zużyto już efekty trzynastoletniej produkcji rakiet przeciwlotniczych Stinger oraz pięcioletniej produkcji systemów przeciwpancernych Javelin. Z kolei w styczniu br. Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych zaznaczyła, że w razie konfrontacji między Tajwanem a Chinami, armii USA zabrakłoby amunicji artyleryjskiej w ciągu zaledwie tygodnia.

Przeczytaj: CNN: USA kończy się broń dla Ukrainy

defenseone.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply