Założone przez między innymi przez Eleanor Roosevelt i dotowane przez władze USA stowarzyszenie Freedom House stwierdziło w ostatnim raporcie, że w Polsce złamany został “konsensus demokratyczy”, a na Węgrzech panuje “system hybrydalny”. Okazuje się, że autorzy fragmentu poświęconego naszemu krajowi to publicyści powiązani z “Gazetą Wyborczą” i oko.press.

Jak informowaliśmy, Freedom House opublikował w środę raport na temat stanu demokracji w Eurazji zatytułowany „Narody w transformacji”. Tezą raportu jest, że „rosnąca liczba przywódców na całym świecie porzuciła nawet pozory gry według reguł demokracji”. Organizacja łączy to z załamywaniem się dotychczasowego ładu, który określiła mianem „konsensusu demokratycznego”, i sytuacją w której zaczęła nasilać się rywalizacja między mocarstwami. W raporcie napisano o politykach „otwarcie atakujących instytucje demokratyczne […] w regionie rozciągającym się od Europy Środkowej do Azji Środkowej”.

Fragment raportu o Polsce napisany został przez Miłosza Wiatrowskiego – dziennikarza związanego m.in. z “Gazetą Wyborczą” i portalem oko.press, oraz Annę Wójcik – prowadząca Archiwum Osiatyńskiego, zajmujące się od 2017 r. “zmianami w zakresie praworządności w Polsce”.

Niestety, Polska nie jest już więcej skonsolidowaną demokracją wedle raportu Freedom House, opartego na raporcie napisanym przeze mnie i Miłosza Wiatrowskiego. Spadek związany jest z atakami na rządy prawa, samorządy, społeczeństwo obywatelskie czy oczerniającymi kampaniami, które zaznaczyły się w 2019 r. – napisała Wójcik w swoim wpisie na Twitterze, podanym dalej również przez Wiatrowskiego.

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. turkuc_podjadek
    turkuc_podjadek :

    Co za banda nieduczonych gimbusów!
    Polska jest republiką, po łacinie res publica czyli… rzecz pospolita.
    Demokratyczny jest u nas sposób wybierania przedstawicieli do rządzenia, a ci rządzący mają się trzymać reguł konstytucji i prawa, co właśnie oznacza republikę.
    U nas rządzący pis nie psuje demokracji, bo swobodnie jest w stanie demokratyczne wybory wygrywać.
    U nas rządzący pis nie trzyma się reguł republiki i to dziennikarze powinni śledzić i relacjonować!
    I umieć nazwać o imieniu co relacjonują i z czym jest problem, a nie jakieś głupoty wypisywać, które dyskwalifikują ich pisanie od razu czytając tytuł