W nocy z 31 lipca na 1 sierpnia francuscy posłowie przyjęli w drugim czytaniu ustawę bioetyczną, legalizującą późną aborcję dla wszystkich kobiet – infromuje valeursactuelles.com.
Nowe prawo bioetyczne dopuszcza aborcję do końca ciąży jeśli matka odczuwa „niepokój psychospołeczny”.
CZYTAJ TAKŻE: Według WHO aborcja ma być kluczowa w walce ze skutkami rozprzestrzeniania się kornawirusa
We Francji dotychczas późne aborcje, czyli te przeprowadzane po 12 tygodniu ciąży, wymagały zgody lekarza, a możliwość aborcji prawnie ograniczono do przypadków poważnych wad rozwojowych lub domniemanej niezdolności do życia dziecka poza organizmem matki, lub gdy ciąża zagraża życiu matki.
Cytowani przez la-croix.com ginekolodzy, którzy zajmują się “medycznym przerwyaniem ciąży”, przekonują, że będzie to usankcjonowanie już i tak obecnej praktyki wykonywania aborcji ze względów “zdrowotnych”.
„Są to kobiety imigrantki, które zostały zgwałcone, 11-letnie dziecko w ciąży ze starszym bratem swojej dziewczyny, ofiary kazirodztwa” – powiedział Israël Nisand, kierownik oddziału ginekologii położniczej w szpitalu uniwersyteckim w Strasburgu. Dlatego zdaniem tego lekarza istotne jest, aby prawo nie definiowało dalej pojęcia cierpienia psychospołecznego. „To właśnie pozwala opiekunom docenić powagę każdej sytuacji i jej nienaprawialność”- mówi.
Ale dla grupy Alliance Vita sprzeciwiającej się aborcji to właśnie jest cały problem. „Kryterium cierpienia psycho-społecznego jest nieweryfikowalne. Kto może ocenić cierpienie kobiety?” – pyta Tugdual Derville, dyrektor zarządzający stowarzyszenia. „To intymna i subiektywna rzeczywistość. Wyrażenie emocji nie daje prawa do zabicia nienarodzonego dziecka”. Według Alliance Vita poprawka “wysadza ramy aborcji”.
CZYTAJ TAKŻE: Belgia: trwa debata nad wprowadzeniem kar za zniechęcanie do aborcji
W komunikacie prasowym opublikowanym na swojej stronie internetowej, stowarzyszenie zauważa, że „stan kobiet w ciąży znajdujących się w trudnej sytuacji zasługuje na wnikliwą uwagę społeczeństwa”, ale „historia pokazała, że pojęcie cierpienia jest trudne do zobiektywizowania i może służyć wykorzystywaniu prawa ”.
W konsekwencji: „aborcja przedstawiana jest jako nieunikniony skutek każdej nieoczekiwanej lub trudnej ciąży” – alarmują obrońcy życia. Według nich oznacza to porzucenie jakiejkolwiek polityki zapobiegania aborcji, która niesie ze sobą nieodwracalne konsekwencje dla kobiet.
Gilles Grangé, ginekolog położnik ze szpitala położniczego Port-Royal, obawia się, że kryterium niepokoju psychospołecznego zwiększy liczbę chętnych do przeprowadzenia aborcji. „Ryzykujemy, że pacjenci będą rościć sobie prawo do aborcji bez względu na termin i jeśli się sprzeciwiamy, zostaniemy nazwani reakcjonistami”.
Voilà l’amendement crucial, adopté avec l’aval du gouvernement, qui détourne le dispositif de l’#IMG (permis pendant 9 mois) quand le délai de l’#IGV est passé…
Ceux qui savent qu’on n’a JAMAIS pu vérifier la détresse, ancien mobile de l’#IVG, comprendront le piège.#Bioethique pic.twitter.com/kejWhgCGN2— Tugdual Derville (@TDerville) August 1, 2020
Kresy.pl / La Croix / valeursactuelles.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!