Filia w Wilnie ma problemy

Pod znakiem zapytania stoi działanie filii białostockiego uniwersytetu w Wilnie.

Filia powstała 3 lata temu. Kształci 450 studentów na dwóch kierunkach: informatyce i ekonomii. Białostockiej uczelni brakuje jednak pieniędzy na jej utrzymanie. Kanclerz uniwersytetu Tomasz Zalewski powiedział, że jeśli sytuacja finansowa się nie zmieni, to w przyszłym roku trzeba się będzie zastanowić nad likwidacją filii. Jej utrzymanie kosztuje rocznie około 3 milionów złotych. Jedną czwartą tych pieniędzy uczelnia otrzymuje z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Tomasz Zalewski powiedział jednak, że ministerstwo płaci na każdego litewskiego studenta tyle, co na studenta polskiego, podczas gdy kształcenie na Litwie jest o 70 procent droższe, niż w Polsce.

Władze Uniwersytetu w Białymstoku prosiły o pomoc polityków. W tegorocznym budżecie parlament zarezerwował jednak pieniądze dla Uniwersytetu Warszawskiego na działanie Instytutu Studiów Wschodnich.

Wileńska filia białostockiego Uniwersytetu kształci Polaków mieszkających na Litwie. Mniejszość polska jest tam najgorzej wykształconą grupą narodową. Tylko 63 Polaków na 1000 ma wykształcenie wyższe. Średnia litewska jest dwa razy wyższa.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply