Zdaniem europosła PiS, Jacka Saryusza-Wolskiego, Polska mogłaby zablokować trzy nowe podatki do unijnego budżetu, z których ma być finansowany Fundusz Odbudowy. Środki z tego funduszu dla Polski są wciąż blokowane przez Komisję Europejską.

Unijne elity z powodu niechęci do rządu PiS dalej blokują Polakom pieniądze z KPO. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski przypomniał więc, że już w przyszłym tygodniu Bruksela zajmie się tematem trzech nowych podatków do budżetu UE. „Polsce przysługuje tu niekwestionowane prawo weta” – przypomniał.

Unia Europejska potrzebuje nowych środków na sfinansowanie unijnego Funduszu Odbudowy dla poszczególnych państw i przygotowuje w tym celu nowe podatki. Na tę kwestię zwrócił uwagę europoseł Jacek Saryusz-Wolski. Chodzi o trzy nowe podatki do budżetu UE (od ETS, CBAM i korporacji), czyli tak zwane zasoby własne na spłatę pożyczonego Funduszu Odbudowy. To około 17 mld euro rocznie.

Głosowanie w sprawie systemu zasobów własnych UE odbędzie się w przyszłym tygodniu, 23 listopada. Saryusz-Wolski zwraca uwagę, że później nowe podatki muszą jeszcze przejść przez Radę UE. Zaznaczył, że tam „Polsce przysługuje niekwestionowane prawo weta”.

Europoseł zwrócił na to uwagę w kontekście blokowania przez Komisję Europejską środków dla Polski z Funduszu Odbudowy. Polski rząd stoi na stanowisku, że spełnił wymagania, określone przez KE w ramach tzw. kamieni milowych.

W ostatnim czasie Jacek Saryusz-Wolski przekonywał, że Polska powinna „obyć się bez pieniędzy z pożyczek na FO, pozyskać środki samemu, taniej i bez warunków”. Wzywał też do zaskarżenia KE, która jego zdaniem „złamała umowę”. Uważa też, że Polska powinna wycofać poręczenia dla Funduszu Odbudowy oraz zawetować pakiet klimatyczny Fit For 55.

Przeczytaj: „Nie jesteśmy niczemu tutaj winni” – Kaczyński o braku pieniędzy z KPO

Czytaj także: USA mogą nacisnąć na Brukselę ws. KPO? Kaczyński: to skomplikowana sprawa

Jak pisaliśmy, na początku listopada korespondentka rozgłośni RMF FM w Brukseli twierdziła, że eurokraci nie są kompromisowo nastrojeni i stawiają twarde warunki odblokowania pieniędzy w ramach KPO. Mają być skoncentrowani na jednym z „kamieni milowych” czyli jednym z wielu warunków jakimi Unia Europejska obwarowała wypłatę pieniędzy. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen już powiedziała, że ustawa prezydencka o Sądzie Najwyższym jest środkiem niewystarczającym. Według korespondentki władze Polski są gotowe do ustępstw, ale raczej niewielkich. Tymczasem Bruksela oczekuje po prostu spełnienia warunków, jakim jest zmiana polskich przepisów, określających sposób funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości. Według portalu rozgłośni Komisja Europejska ma na oku także inne „kamienie milowe”. Chodzi między innymi o projekt „ustawy wiatrakowej”.

Polska czeka na 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro w ramach KPO. Jeszcze w czerwcu uchwalona została ustawa autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy likwidująca Izbę Dyscyplinarną, która była krytykowana przez UE. Jeszcze w zeszłym roku jej istnienie zakwestionował Trybunał Sprawiedliwości wspólnoty. Jednak ten ruch nie wystarczył Brukseli.

Czytaj także: KE potrąciła Polsce kolejne 30 mln euro kary za Izbę Dyscyplinarną

Twitter / TVP Info / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply