Estoński generał dywizji Andrus Merilo ostrzegł, że kraj może zostać zmuszony do ewakuacji całej swojej populacji w przypadku rosyjskiej agresji.
Przemawiając ze stolicy Estonii, generał dywizji Andrus Merilo powiedział, że ponieważ wschodnie miasto Narwa, w którym przeważa ludność rosyjskojęzyczna, jest prawdopodobnym punktem zapalnym w przypadku rosyjskiej ofensywy, konieczne są środki awaryjne w celu ochrony 1,3 miliona obywateli Estonii w najgorszym przypadku – przekazał w poniedziałek portal TVP World,
Powiedział: „W takiej sytuacji korytarze morskie, lądowe i powietrzne będą dla nas kluczowe. Jeśli ktoś myśli, że wojna nie rozpocznie się w Narwie, jest w błędzie”.
Ujawniając strategię obronną Estonii, która obejmuje celowe okaleczenie własnej infrastruktury w celu utrudnienia postępów wroga, dodał: „Musimy być gotowi na to, że infrastruktura miasta, w tym drogi, staną się nieprzejezdne dla sił wroga”.
Biorąc pod uwagę bliskość Estonii do Finlandii przez Zatokę Fińską, kraj nordycki jest uważany za najbardziej prawdopodobny cel ewakuacji.
„Kiedy Rosja idzie na wojnę, jej celem jest zawsze podbój terytorialny” – powiedział, odnosząc się do historycznych wzorców agresji.
Estonia zamierza powołać zupełnie nową formację, która wzmocni ochronę granicy. W jej skład wejdzie 1000 rezerwistów. “W tym roku wspólnie z ochotniczymi formacjami paramilitarnymi oraz Siłami Obrony przeprowadziliśmy pierwszy test dla niewielkiego pododdziału. W ciągu najbliższych trzech lat planujemy zrekrutować tysiąc osób” – oświadczył estoński minister spraw wewnętrznych Lauri Läänemets, cytowany przez media.
Cytowani przez estońskie media eksperci uważają, że Rosja i Białoruś mogą nasilić działania hybrydowe na granicach UE.
“Rosja stara się na wszelkie możliwe sposoby wywierać presję na Zachód, aby zmniejszyć jego wsparcie dla Ukrainy. Jednocześnie chce wykreować nowe problemy w naszym społeczeństwie oraz postawić pytanie, czy Zachód powinien wspierać Ukrainę, jeśli stwarza to dla nas różne wewnętrzne zagrożenia” – ocenia Marek Kohv, kierownik Programu ds. Bezpieczeństwa i Odporności w Międzynarodowym Centrum Obrony i Bezpieczeństwa w Tallinie.
Przeczytaj: Media: Estonia i Finlandia chcą opracować plan zamknięcia Zatoki Fińskiej
Kresy.pl/TVP World
Władze Estonii powinny pogadać z naszym tygryskiem, to pomóc im zamówić 1 mln. 300 tysięcy plecaków ewakuacyjnych. Przezorny zawsze ubezpieczony. Potem już mogą wojować.