Z ostatnich badań wynika, że epidemia koronawirusa osłabiła pozycję migrantów zarobkowych z Ukrainy na polskim rynku, ale nie wpłynęła znacząco na wysokości ich zarobków. Prawie połowa pracodawców oferuje Ukraińcom około 18 zł/godz. brutto, a 28 proc. ponad 21 zł/godz brutto.

Według pierwszej edycji “Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service, epidemia koronawirusa osłabiła pozycję pracowników z Ukrainy na polskim rynku pracy. Z powodu zawieszenia pracy w znacznej części sektora usług czy np. w przemyśle motoryzacyjnym przestało brakować wakatów. Ponadto, coraz częściej stanowiska dotychczas obsadzane Ukraińcami przejmują Polacy, którzy mają nad imigrantami przewagę w postaci braku ograniczeń czasowych zatrudnienia.

Jednocześnie, badanie pokazało, że w Polsce imigranci zarobkowi z Ukrainy mogą liczyć na wyraźnie atrakcyjne wynagrodzenia w porównaniu z tym, co zarabialiby w swoim kraju. Prawie połowa pracodawców oferuje im 17 – 18 zł brutto na godzinę. 14 proc. firm płaci migrantom zarobkowym 18 – 21 zł brutto na godzinę, a 28 proc. – ponad 21 zł brutto na godzinę.

 

Należy zaznaczyć, że obecnie płaca minimalna na Ukrainie wynosi 4723 hrywien miesięcznie, co przy średniej 28,31 hrywien na godzinę daje równowartość około 4,2 zł/godz. Tym samym, 17 zł brutto za godzinę w Polsce to cztery razy więcej niż minimalna stawka godzinowa na Ukrainie.

Zdaniem ekspertów, zarobki pracujących w Polsce migrantów z Ukrainy zasadniczo nie uległy zmianie, ale w ich przypadku zatrzymała się dynamika wzrostu płac. Wcześniej była ona dość znacząca, gdyż w niektórych branżach zarobki Ukraińców rosły nawet o 20 proc. rok do roku. Obecnie ich pensje utrzymują się mniej więcej na podobnym poziomie, co na początku 2020 roku.

Ukraińcy w Polsce mogą też liczyć na różne benefity. Pracodawcy najczęściej zapewniają im pomocy w załatwieniu formalności (67 proc.), świadczeń socjalnych (49 proc.) oraz mieszkania (41 proc.). Co czwarta firma zapewnia pracownikom z Ukrainy darmowy dojazd do miejsca pracy.

Eksperci przyznają też, że takie benefity zawsze miały duże znaczenie w przyciąganiu pracowników z Ukrainy, ułatwiając podjęcie decyzji o przyjeździe do Polski. Zwracają jednak uwagę, że obecnie, w czasie pandemii i trudniejszej sytuacji na rynku, firmy mogą z takich benefitów rezygnować.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

– Spodziewamy się też, że nawet do końca roku w wielu sektorach zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy będzie ograniczone, a większość firm poradzi sobie rekrutując Polaków – twierdzi Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service, zajmującej się ściąganiem migrantów zarobkowych ze Wschodu i promowaniem zatrudniania obcokrajowców. Jego zdaniem, wyjątkiem mogą być takie branże jak logistyka czy branża rolno-spożywcza, „gdzie zapotrzebowanie na Ukraińców jest duże”.

Przeczytaj: Personnel Service: wyczerpuje się potencjał ukraińskiej imigracji, trzeba zmienić jej charakter z tymczasowej na stałą

Jak pisaliśmy, zdaniem polskiego ambasadora w Kijowie, Bartosza Cichockiego, w Polsce w okresie prac sezonowych liczba migrantów z Ukrainy może sięgać 2 mln ludzi. Zaznaczył też, że z powodu koronawirusa do kraju wróciło tylko 5 proc. Ukraińców. Reszta została w Polsce. Według oficjalnych polskich danych, na grudzień 2019 roku w Polsce żyło ponad 1,3 mln Ukraińców. Ponadto, według danych Eurostatu, Polska wydaje Ukraińcom 60-70 proc. wiz pracowniczych spośród wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej.

Przeczytaj: Nie milion, a niespełna 150 tys. Wicepremier mocno przeszacowała liczbę Ukraińców, którzy wyjechali z Polski

Czytaj także: Morawiecki obiecuje Ukraińcom pracę w Polsce

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Informowaliśmy też, że dane NBP pokazują, iż w polscy migranci zarobkowi przesyłają do Polski coraz mniej środków. Zmalały też przekazy od Ukraińców pracujących w Polsce, co może wynikać z tego, że przeprowadzają do Polski na stałe z całymi rodzinami, na co wskazują wyniki badań. W tym kontekście przypomnieć należy o wynikach ubiegłorocznego badania przeprowadzonego przez EWL S.A. oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Wynikało z niego, że w 2019 roku o jedną trzecią wzrosła liczba pracujących w Polsce Ukraińców, którzy chcieliby przeprowadzić się do naszego kraju na stałe (33 proc.), a 27 proc. ankietowanych przyznawało, że myśli o otworzeniu tutaj własnej firmy. Większość badanych potwierdziła, że ich na decyzję o pozostaniu w Polsce miało wpływ przyspieszenie procedury uzyskania zezwolenia na pobyt stały. Ponadto, aż 39 proc. pracujących w Polsce obywateli Ukrainy planowało sprowadzenie do Polski swojej rodziny.

Czytaj więcej: Nowy raport o migrantach z Ukrainy: chcą więcej zarabiać, dużo pracować, co trzeci chce osiąść w Polsce

Zobacz także: Ukraińcy już nie chcą być w Polsce tanią siłą roboczą [RAPORT]

Przeczytaj: Ukraińskie media: w Polsce zastanawiają się, jak ściągnąć z powrotem pracowników z Ukrainy

interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply