Dziennikarka OKO.press Agata Kowalska uważa, że przyjmowanie przez Polskę uchodźców z Ukrainy, a nie imigrantów z państw Bliskiego Wschodu jest efektem „systemowego rasizmu”.
Agata Kowalska, dziennikarka OKO.press uważa, że przyjmowanie przez Polskę uchodźców z Ukrainy, a nie imigrantów z państw Bliskiego Wschodu jest efektem „systemowego rasizmu”.
„Ta sama Straż Graniczna, która wyrzucała dzieci i dorosłych do lasu i ignorowała umierających, teraz wspiera innych uciekinierów. Polska to kraj systemowo rasistowski. Bo czy jest inne wytłumaczenie?” – napisała.
Ta sama @Straz_Graniczna, która wyrzucała dzieci i dorosłych do lasu i ignorowała umierających, teraz wspiera innych uciekinierów. Polska to kraj systemowo rasistowski. Bo czy jest inne wytłumaczenie?
(fot. dworzec w Przemyślu, z relacji @KKojzar na FB @oko_press) pic.twitter.com/iThRo1AGoj— Agata Kowalska ?️? (@AgataKowalskaTT) February 25, 2022
Jak informowaliśmy, od chwili rozpoczęcia działań wojennych na Ukrainie do soboty 100 tys. osób przekroczyło granicę z Ukrainy do Polski – przekazał w sobotę wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.
Poinformował, że od godz. 7 rano w sobotę strona ukraińska zamknęła część pasów, które były do tej pory otwarte dla samochodów osobowych i „puszczono” osoby w ruchu pieszym. Podkreślił, że w ciągu dwóch godzin skorzystało z tego 5 tys. osób. „Od rozpoczęcia działań wojennych na Ukrainie do dzisiaj na całej długości granicy z Ukrainą 100 tys. osób przekroczyło tę granicę z Ukrainy do Polski” – powiedział, cytowany przez PAP.
Wiceminister skomentował także kwestię długich kolejek uchodźców, którzy w piątek czekali na przejście granicy, wśród których są kobiety z dziećmi. „Pierwsza decyzja pana komendanta generała Tomasza Pragi była taka, że we wszystkich punktach granicznych otworzyliśmy ruch pieszy. Tam gdzie nie było do tej pory ruchu pieszego, został on otwarty” – powiedział.
„Nasza Straż Graniczna musi się dostosowywać i również reagować na sytuację, która jest po drugiej stronie granicy” – dodał.
Dodał, że było wiele sygnałów, informacji w kwestii kolejek, zapytań Polaków, którzy się martwili, że może dojść do kryzysu humanitarnego na granicy. Zaznaczył, że w tej sprawie podjęto szereg działań, także dyplomatycznych. „Także tutaj w relacjach komendantów w tej placówce z komendantami ukraińskimi, aby jak najlepiej udrożnić ten kanał” – powiedział.
Zobacz też: Wiemy jaką broń Polska dostarczy Ukrainie – to m.in. moździerze, drony, a także Groty i Javeliny
Poinformował, że od godz. 7 rano w sobotę strona ukraińska zamknęła część pasów, które były do tej pory otwarte dla samochodów osobowych i „puszczono” osoby w ruchu pieszym.
„Żeby pokazać jak wiele osób w tej chwili jest w ruchu pieszym i ma możliwość przejścia, jest odprawianych, to od godz. 7:00 rano, gdy zapadła decyzja o tym żeby zamknąć część tych pasów dla ruchu osobowego, otworzyć dla ruchu pieszego po stronie ukraińskiej, a my byliśmy na to gotowi – do godz. 9:00, tylko w ciągu dwóch godzin, 5 tys. osób przeszło w ruchu pieszym, zostało odprawionych” – dodał.
„Jest szybka ścieżka dla kobiet dziećmi. Mamy nadzieję, że w ciągu kolejnych godzin przepustowość będzie dużo lepsza, będzie dużo lepiej wyglądała” – powiedział.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!