Nasze postępy rzeczywiście nie są tak szybkie, jak byśmy chcieli – przyznał dowódca ukraińskich wojsk lądowych.
W wywiadzie dla BBC dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, gen. Ołeksandr Syrski przyznał, że ukraińska kontrofensywa nie przebiega tak, jak chciano. Dotyczy to szczególnie tempa natarcia i postępów na froncie. Tłumaczył to tym, że Rosjanie są dobrze okopani i umocnieni oraz zaminowali obszary, na których atakują Ukraińcy.
„Chcielibyśmy bardzo szybkich efektów, ale realnie to praktycznie niemożliwe” – powiedział ukraiński generał, cytowany we wtorek przez BBC.
“Stąd, nasze postępy rzeczywiście nie są tak szybkie, jak byśmy chcieli” – dodał.
Generał Syrski uważa, że Ukraina ma przewagę nad Rosją, polegającą na jedności ukraińskiego dowództwa i wzajemnych zaufanie między żołnierzami. Dodał, że to „silny punkt” armii ukraińskiej.
Przeczytaj: NYT: W pierwszych tygodniach kontrofensywy Ukraina straciła 20% uzbrojenia wysłanego na pole bitwy
W podobnym tonie co dowódca ukraińskich wojsk lądowych wypowiedział się szef gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak. W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że ukraińska kontrofensywa „nie przebiega tak szybko”, jak oczekiwano.
Zobacz także: Ukraińska kontrofensywa utknęła, lecz Kijów ma jeszcze siły w odwodzie
Wcześniej pisaliśmy, że dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, generał pułkownik Ołeksandr Syrski powiedział, że Rosjanie rozpoczęli ofensywę w kierunku Kupiańska. Fakt prowadzenia działań ofensywnych na tak zwanym odcinku swatowsko-kriemienskim potwierdziły też źródła ze strony rosyjskiej. Według kanału Rybar na Telegramie, który komentatorzy często określają jako powiązany z rosyjskimi wojskowymi, ich siły miały już wyprzeć ukraińskich żołnierzy z dwóch stanowisk oporu w rejonie Nowodzianego i Makijiwki.
Ukraina przygotowywała się do kontrofensywy przez co najmniej sześć miesięcy po odbiciu w listopadzie głównego Chersonia na południowym zachodzie kraju, części obwodu charkowskiego we wrześniu i wyparciu sił rosyjskich z okolic Kijowa w kwietniu. Analitycy twierdzą, że wojsko ukraińskie utworzyło na potrzeby kontrofensywy 12 brygad pancernych, z których dziewięć zostało wyszkolonych i wyposażonych przez Zachód. Brygada zazwyczaj składa się z co najmniej 3500-4000 żołnierzy. Ukraina poinformowała natomiast, że utworzyła osiem brygad szturmowych liczących 40 tys. żołnierzy powołanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Czytaj także: ISW: Ukraińska kontrofensywa wstrzymana
BBC / interfax.com.ua / Kresy.pl
“W wywiadzie dla BBC dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, gen. Ołeksandr Syrski przyznał, że ukraińska kontrofensywa nie przebiega tak, jak chciano. DOTYCZY TO SZCZEGÓLNIE TEMPA NATARCIA I POSTĘPÓW NA FRONCIE.” – a czego innego mogłaby dotyczyć opinia mówiąca o tym, że ukraińska kontrofensywa nie przebiega tak jak chciałyby neobanderowskie władze? W języku ukraińskiej propagandy oznacza to, że naprawdę tej “kontrofensywy” nie można nazwać kontrofensywą.