We wtorek wieczorem w Pradze i innych czeskich miastach odbyły się antyrządowe demonstracje. Na mocy wyjątku udzielonego przez ministra zdrowia Czech, mogło brać w nich udział do 500 osób. Protestujący krytykowali działania rządu w związku z epidemią koronawirusa. Skarżyli się także na niewystarczające – w ich opinii – przeciwdziałanie suszy. Manifestacje odbyły się w ponad 150 miejscach w kraju.

W Pradze i innych miastach Czech odbyły się we wtorek antyrządowe protesty – podała Polska Agencja Prasowa (PAP). Mogło w nich brać udział do 500 osób, co wynikało z wyjątku ustanowionego przez czeski resort zdrowia. Protestujący krytykowali działania rządu w związku z epidemią koronawirusa. Skarżyli się także na niewystarczające – w ich opinii – kroki podejmowane w walce z suszą. Demonstracje odbyły się w ponad 150 miastach.

Największa manifestacja odbyła się na Rynku Starego Miasta w Pradze. Brało w niej udział 1500 osób. Organizatorami protestów byli przedstawiciele Stowarzyszenia Milion Chwil dla Demokracji. Apelowali oni o nakładanie maseczek, utrzymywanie dystansu minimum dwóch metrów oraz używanie środków dezynfekcyjnych. Demonstracja została rozpoczęta listą pytań, które dotyczyły sytuacji epidemicznej w kraju, na które do tej pory nie odpowiedział rząd Andreja Babisza.

Premier Babisz był krytykowany za błędy, które zostały popełnione podczas pandemii koronawirusa. Skarżono się także na niewystarczające – zdaniem uczestników – działania rządu Czech w związku z zapobieganiem suszy.

Przewodniczący stowarzyszenia Mikulasz Minarz zwracał uwagę, że organizacja manifestacji jest ważna i potrzebna, ponieważ już kilkukrotnie dzięki nim rząd wycofał się z niektórych rozwiązań. Wyraził opinię, że jego stowarzyszeniu udało się zapobiec nadużyciom władzy. Przekonywał jednak, że same demonstracje nie pomogą. Wyraził opinię o potrzebie przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych. Zaapelował do partii politycznych o działanie na rzecz wprowadzenia konkretnych rozwiązań.

Trzy godziny przed rozpoczęciem manifestacji w ponad 150 miastach minister zdrowia Czech Adam Vojtiech ogłosił, że organizatorów nie dotyczą limity 500 osób w czasie zgromadzenia. Przedstawiciele Miliona Chwil uznali to za swoją wygraną. Zapowiadali wcześniej sądowe protesty przeciwko ograniczaniu prawa do zgromadzeń.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Demonstracje odbyły się m.in. w Pradze, Brnie, Ostrawie, Pilźnie, Czeskich Budziejowicach i Opawie. Na placach, na których odbywały się demonstracje, zaznaczone były miejsca, na których mogą stać manifestanci. Miało to na celu zapewnienie wymaganych przez prawo odstępów. W trakcie zgromadzeń zachęcano do udziału w jesiennych lokalnych i uzupełniających wyborach senackich.

Zobacz także: Czechy: Państwo sfinansuje 70 proc. kosztów budowy nowych reaktorów jądrowych

pap / fakty.interia.pl / kafkadesk.org / kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply