W ukraińskiej telewizji dyskusja na temat działań Rosji wobec Ukrainy przerodziła się w bójkę. Dziennikarz Jurij Butusow uderzył w twarz polityka prorosyjskiej Platformy Opozycyjnej – Za Życiem, Nestora Szufrycza.

W programie “Wolność słowa” prowadzonym przez Sawika Szustera doszło do bójki. Dziennikarz Jurij Butusow uderzył w twarz polityka prorosyjskiej Platformy Opozycyjnej – Za Życiem, Nestora Szufrycza.

Polityk został zaatakowany przez swojego rozmówcę po tym, jak odmówił potępienia Władimira Putina, gdy rosyjskie wojska gromadzą wojska na granicy Ukrainy.

Nestor Szufrycz odmówił nazwania “mordercą” prezydenta Rosji Władimira Putina ponieważ “być może będzie musiał z nim negocjować”.

Do bójki doszło po tym jak Butusow podszedł do Szufrycza i uderzył go w twarz. Przyglądali się temu były premier Arsenij Jaceniuk i były prezydent Petro Poroszenko. Szufrycz stanął do walki i obaj upadli na ziemię podczas gdy goście prosili ich, by przestali.

Obaj zostali ostatecznie rozdzieleni i kontynuowali dyskusję w programie. Szufrycz został zapytany, czy Putin jest mordercą i przestępcą, ale odmówił odpowiedzi i powiedział: „Niech się tym zajmą władze Ukrainy”. Były prezydent Poroszenko zaatakował go za te uwagi, mówiąc: „Tu, w studiu jest rosyjski agent”.

“Na froncie pod rosyjskim ostrzałem są ukraińscy żołnierze, którzy bronią Ukrainy” – mówił przed bójką Butusow. “To bardzo smutne, że właśnie teraz, w tak trudnym momencie, nasi ludzie, wszyscy ludzie, którzy chronią nasz kraj, są zmuszeni do wysłuchiwania żenującej retoryki tych dwóch zdrajców”.

Warto zauważyć, że to nie pierwszy raz gdy Szufrycz zostaje uderzony przez swoich przeciwników. Przypomnijmy też, że pod koniec grudnia prezydent Zełenski podpisał dekret o nałożeniu sankcji między innymi na telewizję tego polityka.

Wokół dziennikarza, który rozpoczął walkę również pojawiają się kontrowersje. W listopadzie, Jurij Butusow, znany ukraiński dziennikarz zajmujący się tematyką bezpieczeństwa, redaktor naczelny portalu Censor.net zamieścił w internecie nagranie, na którym strzela z haubicy. Używanie broni o takim kalibrze w konflikcie w Donbasie jest zabronione przez porozumienia mińskie. Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze (DBR) wszczęło w tej sprawie dochodzenie.

W piątek podczas tzw. godziny pytań do rządu w parlamencie Ukrainy, minister obrony Ołeksij Reznikow skomentował sytuację bezpieczeństwa wokół ukraińskich granic z Rosją i Białorusią. “Po pierwsze, nie potwierdzamy oświadczenia strony rosyjskiej o wycofaniu wojsk. To nie ma miejsca” powiedział Reznikow. Dodał, że zamiast tego trwa przemieszczanie przez Rosjan sił i środków wojskowych.

“Po drugie, obecnie monitorujemy jednostki wojsk rosyjskich, które liczą około 129 tys. osób komponentu lądowego, a razem z komponentami morskim i lotniczym, ich liczba wynosi około 149 tysięcy” – zaznaczył ukraiński minister obrony.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Program nazywa się “Wolność słowa” Od teraz będzie “Wolność czynów”. To jest demokracja banderowska. Niech się cieszy ten, kto dostał, że ręką, a nie piłą lub siekierą. W Rosji Putina coś takiego nie byłoby możliwe, ale tam nie ma demokracji. W Polsce jest demokracja, ale słabsza niż na Ukrainie, gdyż u nas zwolennikom Rosji tylko się ubliża.