Szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak oświadczył, że przekazanie Ukrainie samolotów F-16 będzie wymagać wywierania presji na sojuszników, podobnie jak wcześniej było to z systemami HIMARS czy czołgami Leopard.

We wtorek szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak uczestniczył w Brukseli w posiedzeniu grupy kontaktowej złożonej z ministrów obrony państw wspierających Ukrainę, czyli tzw. formatu Ramstein. Po spotkaniu, w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że kolejne państwa zadeklarowały udział w „koalicji czołgowej”.

Przeczytaj: 11 państw obiecało wysłać Ukrainie czołgi, 22 – bojowe wozy piechoty. Gen. Milley: Rosja przegrała

Do już konkretnych deklaracji kanadyjskich i hiszpańskich dołączyła dziś Norwegia – powiedział Błaszczak . Pracujemy nad tym, żeby Finlandia również przekazała tego rodzaju czołgi – dodał. Według ministra, organizowane dla Ukrainy czołgi Leopard 2 trafią do ukraińskiego wojska w marcu, po zakończeniu szkolenia załóg.

Wcześniej tego dnia norweski minister obrony, Bjoern Arild Gram zapowiedział, że Norwegia przekaże Ukrainie osiem czołgów Leopard, cztery transportery opancerzone oraz amunicję. Norwegia w styczniu br. zapowiadała, że wyśle na Ukrainę czołgi Leopardów 2A4, ale podała liczby. Z kolei Finlandia, jak pisaliśmy, nie podjęła na razie decyzji o przekazaniu Leopardów Ukrainie.

Wicepremier Błaszczak przyznał, że sojusznicy Ukrainy mają świadomość, że „dużym wyzwaniem” są części zamienne i amunicja dla jej żołnierzy. Jednocześnie twierdził, że „to wszystko prowadzi do tego, że Europa, Zachód odbudowuje swoje zdolności obronne, które były przez lata pomniejszane”.

Lekceważono zagrożenie rosyjskie – były państwa, które wręcz współpracowały z Rosją, z [prezydentem Rosji Władimirem – red.] Putinem, dając mu podstawy do zbudowania swojej siły militarnej – mówił szef MON. Dodał, że jego środowisko polityczne „przed tym ostrzegało”. Podkreślił, że Polska będzie wspierać Ukrainę i wzmacniać swoje siły zbrojne.

Na pytanie o pomysły wspólnych zakupów sprzętu wojskowego przez państwa członkowskie Unii Europejskiej odpowiedział, że podobne formy współpracy funkcjonują wewnątrz NATO, ale „dotychczas efekty nie były zadowalające”. Z kolei odnosząc się do podnoszonej przez sekretarza generalnego NATO kwestii wzmocnienia możliwości europejskiego przemysłu obronnego, aby był w stanie wyprodukować odpowiednią ilość amunicji dla Ukrainy, powiedział, że w ten sposób Jens Stoltenberg wywiera presję na sojuszników. Pochwalił takie działanie, dodając, że polski przemysł bierze udział w tym procesie.

Błaszczak podkreślił również znaczenie współpracy z innymi przemysłami – europejskimi, a także amerykańskim oraz południowokoreańskim – w zwiększaniu możliwości polskiego przemysłu. Jako przykład podał amerykańskie wyrzutnie modułowe systemu HIMARS, które będą osadzane na produkowanych w Polsce ciężarówkach Jelcz.

Odnośnie sprawy przekazania Ukrainie samolotów wielozadaniowych F-16, minister uważa, że będzie to wymagać wywierania presji na sojuszników, podobnie jak wcześniej było to z systemami HIMARS czy czołgami Leopard. Przyznał jednak, że polskie władze mają świadomość ograniczeń polskiej armii co do możliwości przekazania samolotów Ukrainie.

Mamy tylko 48 samolotów F-16, ale sojusznicy mają dużo większy potencjał – zaznaczył minister Błaszczak. Jest przekonany, że negocjacje w tej kwestii “też zakończą się pozytywnymi decyzjami, tylko trzeba wywierać presję”.

Jak pisaliśmy, prezydent Andrzej Duda powiedział BBC, że wysłanie polskich F-16 na Ukrainę byłoby „bardzo poważną decyzją”, a jej podjęcie nie byłoby łatwe.

W ubiegły czwartek na konferencji prasowej w Brukseli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że kilku przywódców państw Unii Europejskiej zadeklarowało podczas szczytu UE, w którym uczestniczył, że są gotowi dostarczyć Kijowowi myśliwce.

Premier RP Mateusz Morawiecki został w piątek na konferencji prasowej po szczycie UE poproszony o komentarz do słów prezydenta Ukrainy. Według niego, debata na temat przekazania myśliwców Ukrainie jest na samym początku. „Musiałaby być decyzja ze strony NATO i Polska ewentualnie podejmie wtedy decyzje, co zrobić” – powiedział Morawiecki.

Przeczytaj: Producent F-16 gotowy zwiększyć produkcję dla krajów, które przekażą myśliwce Ukrainie

Jak informowaliśmy, szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zasugerował pod koniec stycznia, że w Europie ruszyły prace nad dostawą myśliwców F-16 na Ukrainę.

Prezydent USA Joe Biden oświadczył jednak zdecydowanie, że Stany Zjednoczone nie przekażą Ukrainie myśliwców wielozadaniowych F-16. Przypomnijmy, że jeszcze w poniedziałek amerykański portal Politico podał, że grupa amerykańskich wojskowych naciska na Pentagon, by zatwierdził wysłanie Ukrainie myśliwców F-16.

Rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply