Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zasugerował, że w Europie ruszyły prace nad dostawą myśliwców F-16 na Ukrainę.
Szef ukraińskiej dyplomacji zamieścił w tej sprawie wpis na portalu społecznościowym. Opisał w nim dialog, jaki miał odbyć z jednym ze swoich europejskich odpowiedników.
„- Teraz F-16? – Tak. – Biorę się do roboty, przyjacielu” – napisał Kułeba, relacjonując swoją rozmowę. Twierdzi, że takie pytanie otrzymał „jednego europejskiego kolegi” i udzielił mu takiej właśnie odpowiedzi. Ukraiński minister nie sprecyzował, o przedstawiciela jakiego państwa chodziło.
„On więc, co trzeba robić. (…) Zawsze trzeba wierzyć i ciężko pracować. I wszystko się ułoży. Bo Ukraina może wszystko” – podkreślił Kułeba.
Jak podaje agencja Unian, zdaniem Sił Powietrznych Ukrainy, pozyskanie tych samolotów pomogłoby częściowo „zamknąć ukraińskie niebo” i dać ochronę przed rosyjskimi atakami. Chodzi to zasadniczo o rakiety manewrujące, które dla F-16 „byłyby dobrymi celami”.
Ukraińskie media przypominają też, że do tej pory zachodni partnerzy demonstrowali niechęć do tego, by przekazywać Ukrainie swoje myśliwce, w tym F-16. Według Kułeby, dostarczanie tego typu uzbrojenia, podobnie jak rakiet dalekiego zasięgu, było blokowane przez zachodnich partnerów Ukrainy.
Jednocześnie, zdaniem ukraińskiego ministra obrony, Ołeksija Reznikowa, partnerzy Ukrainy zaczynają zmieniać swoje stanowisko w tej kwestii. W ubiegłym tygodniu Holandia oświadczyła, że jest gotowa rozważyć kwestię dostarczenia F-16 na Ukrainę, jeśli otrzyma od Kijowa stosowne zapytanie w tej sprawie.
Czytaj także: Reznikow: Jestem przekonany, że w końcu Ukraina otrzyma amerykańskie F-16 i Abramsy
Z kolei przy okazji spotkanie w Ramstein prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski zwrócił się do uczestników, by przekazali Ukrainie myśliwce F-16 i rakiety dalekiego zasięgu.
Przypomnijmy, że w listopadzie ub. roku prezydent USA Joe Biden oświadczył, że odmówił Ukrainie samolotów bojowych, bo, jak tłumaczył, „nie chcemy wpakować się w III wojnę światową”.
Dodajmy, że latem 2022 roku gen. Charles Brown, dowódca sił powietrznych USA powiedział, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zaczynają badać możliwość szkolenia ukraińskich pilotów. Docelowo chodzi o pomoc Ukrainie w budowie jej przyszłych sił powietrznych. Wcześniej Izba Reprezentantów zatwierdziła finansowanie w wysokości 100 milionów dolarów na szkolenie ukraińskich pilotów w zakresie korzystania z amerykańskich samolotów.
Unian / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!