Ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej uzgodnili wspólne zakupy amunicji. Wszystko w celu zapewnienie zwiększonego wsparcia materiałowego Siłom Zbrojnym Ukrainy.
Jak podaje portal rozgłośni radiowej RMF FM porozumienie zakłada dwie ścieżki działania: pozyskanie w ciągu dwóch lat pocisków artyleryjskich kaliber 155 mm oraz siedmioletni proces pozyskiwania różnych rodzajów pocisków. Większość państw Unii już podpisała się już pod porozumieniem: Austria, Belgia, Chorwacja, Cypr, Czechy, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Luksemburg, Malta, Holandia, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Szwecja. Dodatkowo do nowego formatu zbrojeniowego dołączyłi jedno państw spoza UE – Norwegia.
Pozostałe państwa muszą przeprowadzić dłuższe formalne procedury. Zalicza się do nich Polska. Anonimowy polscy dyplomaci, cytowani przez korespondentkę cytowanej redakcji, zapewnili, iż podpis polskiej strony pojawi się już w najbliższych dniach.
Jednocześnie twierdzili oni, że Polska będzie poważnym beneficjentem tej umowy, ponieważ produkujemy uzbrojenie potrzebne Ukrainie w zakresie porównywalnym z Francją i Niemcami. Wymienili w tym kontekście fabrykę „Dezametu” w Nowej Debie, gdzie wytwarza się właśnie pociski artyleryjskie kaliber 155 mm. Już wkrótce odwiedzi ją komisarz europejski do spraw rynku wewnętrznego Thierry Breton.
W ramach mechanizmu wspólnych zamówień państwa mają uzyskać możliwosć szybszego i tańszego nabywania amunicji. Obecnie cena jednego pocisku kalibru 155 mm to około 4 tys. euro. Średni czas dostawy wynosi 12 miesięcy jak podkreślił portal Onet.
Dodatkowo państwa mogłyby odzyskać część kosztów amunicji przesyłanej na Ukrainie wprost z ich magazynów.
Ministrowie obrony Polski i Litwy jeszcze w maju zeszłego roku rozmawiali o „synchronizacji” zakupów uzbrojenia.
rmf24.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!