Przedstawiciele AIIB deklarują, że bank jest zainteresowany  uczestnictwem w budowie węzła komunikacyjnego w Polsce, w tym centralnego lotniska. Premier Szydło deklaruje priorytetowy charakter inwestycji.

W Polsce gościł Pang Yee Ean, dyrektor departamentu inwestycji Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych, którego jednym z członków-założycieli jest Polska. W środę w Warszawie spotkał się z przedstawicielami władz i polskimi przedsiębiorcami. Rozmowy dotyczyły zaangażowania polskich firm w projekty realizowane w Azji, a także potencjalnych inwestycji finansowanych przez AIIB w Polsce.

– Bank skupia się na Azji, ale już teraz jesteśmy gotowi wesprzeć projekty we wszystkich krajach członkowskich, które przyczyniają się do poprawy połączeń z Azją – powiedział Pang. Spodobał mu się pomysł budowy centralnego lotniska, który mógłby się przyczynić do zwiększenia ruchu ze Wschodem.

Radosław Pyffel, reprezentujący Polskę w Radzie Dyrektorów AIIB powiedział, że bank dysponuje środkami, które można by uruchomić przy budowie Centralnego Portu Lotniczego.

– Rozmawialiśmy nie tylko o lotnisku, ale wielkim centrum logistycznym. Polska jest w takim miejscu, gdzie połączenia między Europą a Azją mogą być istotne – dodał Pyffel.

W rozmowie na antenie TVP Info premier Beata Szydło zapowiedziała budowę CPL:

– Centralny Port Lotniczy będzie realizowany. Jadę do Chin w maju i tam będą również rozmowy gospodarcze. Będziemy podpisywać umowy. Jest powołany pełnomocnik rządu do spraw budowy Centralnego Lotniska. To jest bardzo ważny projekt, który ma w tej chwili charakter priorytetowy.

Koncepcja budowy centralnego lotniska jest jednak na razie mało szczegółowa. Koszt budowy szacuje się na 20-35 mld złotych. AIIB nie zapewni całej kwotę, ale może mieć swój wkład. Ponadto, projekt może zostać mocniej wsparty przez chińskie banki komercyjne i Chiński Bank Rozwoju.

Do tej pory największy kredyt udzielony przez bank AIIB miał wysokość 600 mln dol. i dotyczył budowy gazociągu TANAP łączącego Azerbejdżan z Europą.

Głównym celem AIIB jest finansowanie projektów infrastrukturalnych w Azji, jednak dla Polski szansą jest strategiczna lokalizacja na trasie Nowego Jedwabnego Szlaku.

–  Bank nie lubi być postrzegany jako cześć Jedwabnego Szlaku. Mówi się, że jest to koncepcja rządu chińskiego, a bank ma inne zadania – mówi Pyffel. Dodaje jednak, że „siłą rzeczy działalność banku koresponduje z ideą Pasa i Drogi”. Z kolei Pang podkreśla że AIIB ma 70 członków i nie realizuje agendy żadnego pojedynczego kraju. Zachęcał też polskich przedsiębiorców z branży budowlanej, by skorzystali z szansy, jaką daje członkostwo Polski w AIIB.

Wiadomo, że współpracą z bankiem są zainteresowane przedsiębiorstwa prywatne i państwowe z sektora budowlanego oraz instytucje finansowe powiązane z rządem.

Później Pyffel dodawał: – To że AIIB mógłby taki projekt współfinansować, to na pewno jakiś (mały, ale jednak) sukces Polski.

Przedstawiciel Polski w AIIB zaznacza jednak, że bank nikogo nie zmusza do tego, by współfinansować projekt CLP.

– O tym czy będzie to AIIB i na jakich warunkach, zdecydują suwerenne polskie władze i polski rząd. Może być tak, że polskie władze uznają propozycje AIIB za nieatrakcyjne i skorzystają z oferty innych instytucji finansowych. Może być też tak, że AIIB nie będzie chciało współfinansować tego wielkiego projektu. Stwierdzenie “AIIB rozważa” może być o tyle mylące, że można zakładać, że na stole jest już konkretna propozycja (ze strony rządu lub banku). Dementuję to – napisał na Facebooku Pyffel.

Czytaj również: „Rzeczpospolita”: chiński biznes omija Polskę szerokim łukiem

bankier.pl / facebook.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply