Proizraelska grupa prawników złożyła pozew, kwestionując zarządzenie prezydenta Joe Bidena nakładające sankcje finansowe i imigracyjne na żydowskich osadników zaangażowanych w przemoc na Zachodnim Brzegu.

Jak przekazała w środę agencja prasowa Reuters, proizraelska grupa prawników złożyła pozew, kwestionując zarządzenie prezydenta Joe Bidena nakładające sankcje finansowe i imigracyjne na żydowskich osadników zaangażowanych w przemoc na Zachodnim Brzegu.

Ze skargi wynika, że ​​zarządzenie wykonawcze wydane w lutym przez prezydenta Bidena narusza prawo powodów do wolności słowa wynikające z konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Powodami są chrześcijańska organizacja non-profit Teksańczycy na rzecz Izraela, izraelska organizacja non-profit Regavim, przywódcy grup oraz dwaj obywatele amerykańsko-izraelscy, którzy mieszkają na Zachodnim Brzegu i twierdzą, że sprzeciwiają się „rozwiązaniu w postaci dwupaństwowemu”.

Zarządzenie wykonawcze Bidena otwiera nową kartę umożliwia agencjom federalnym nakładanie sankcji finansowych i ograniczeń wizowych na osoby, które atakują lub zastraszają Palestyńczyków bądź przejmują ich własność. Wydając to rozporządzenie, Biały Dom stwierdził, że „będzie ono promować pokój i bezpieczeństwo zarówno Izraelczyków, jak i Palestyńczyków”.

Jednak nowy pozew twierdzi, że zarządzenie to w szerszym zakresie karze każdego, kto sprzeciwia się utworzeniu niepodległego państwa palestyńskiego.

„To pierwszy i jedyny system sankcji, w przypadku którego administracja uznała zwykłe, pokojowe działania i rozsądne stanowiska polityczne popierane przez wielu Amerykanów za wrogie «pokojowi» i dlatego podlegają sankcjom” – stwierdzili.

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) stwierdził, że izraelskie osadnictwo na terytoriach palestyńskich oraz wykorzystywanie zasobów naturalnych tych ziem stanowi de facto nielegalną aneksję.

MTS, najwyższy organ sądowy ONZ, uznał, że izraelskie osadnictwo na okupowanych terytoriach palestyńskich narusza Konwencję Genewską, a w efekcie prawo międzynarodowe. Trybunał odniósł się do statusu okupowanych przez Izrael od 57 lat ziem Zachodniego Brzegu Jordanu, Jerozolimy Wschodniej oraz Strefy Gazy, gdzie nie ma żydowskich osadników. Na tych terenach Palestyńczycy pragną utworzyć niepodległe państwo.

Sąd ocenił, że izraelska praktyka sprowadza się do aneksji dużej części tych terytoriów.

Trybunał zażądał, aby Izrael naprawił szkody spowodowane okupacją i zaprzestał wszelkich nowych działań osadniczych. Ponadto, MTS podkreślił, że wszystkie państwa mają obowiązek rozróżniania między Izraelem a terytoriami okupowanymi.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply