W marcu na Litwie odbędą się wybory lokalne. Swoich kandydatów na merów miast i rejonów oraz radnych chce wysunąć również Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin.
Rada Naczelna AWPL-ZChR zatwierdziła kandydatów do samorządów na posiedzeniu 27 grudnia. Partia Polaków chce powalczyć o miejsca w radach 11 miast i rejonów. W ośmiu jednostakch samorządach wystawi kandydatów na merów, szyli szefów władzy wykonawczej samorządów. Relacjonujący zebranie portal L24.lt podkreśla, że w posiedzeniu partyjnej Rady Naczelnej brali też udział liderzy polskich organizacji społecznych – Związku Polaków na Litwie, Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”, Katolickiego Stowarzyszenia Polaków na Litwie, Związku Polaków Prawników na Litwie, Klubu Sportowego Polaków na Litwie „Polonia”, Stowarzyszenia Techników i Inżynierów Polskich na Litwie, Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie, Domu Kultury Polskiej w Wilnie i Polskiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych na Litwie „LitPolinva”.
Tego rodzaju zebranie ma potwierdzać konsolidację społeczności polskiej, która jest jednym z głównych postulatów i oczekiwań Waldemara Tomaszewskiego, co podkreślił w wywiadzie jakiego udzielił naszemu portalowi w zeszłym roku. Tomaszewski jest obecnie prezesem zarówno partii jak i ZPL. Mimo zasiadania w Parlamencie Eurpejskim wystawi swoją kandydaturę na mera miasta Wilno.
W mieście, gdzie Polacy stanowią co najmniej 15 proc. mieszkańców, AWPL-ZChR posiada obecnie stanowisko wicemera, gdyż jej pięcioro radnych współtworzy koalicję nim rządzącą. W marcu o funkcję taką ubiegać się będzie 99 kandydatów partii, a listę otworzy obecna wicemer Edyta Tamošiūnaitė. Teren Wilna jest wymagający, bowiem jedynie w Nowej Wilejce mieszkańcy polskiej narodowości tworzą dość zwarte skupisko, w pozostałych dzielnicach będąc rozproszonymi. Poprzednie wybory samorządowe oraz ostatnie wybory parlamentarne wykazały też odpływ wyborców z mniejszości rosyjskiej, o której głosy walczą również partie litewskie, szczególnie Partia Pracy i socjaldemokraci.
W otaczającym miasto rejonie wileńskim (46 proc. Polaków) partia rządzi samodzielnie od dekad, obecnie posiadając 19 wśród 31 radnych. Obecna mer Maria Rekść nie będzie jednak ubiegać się o reelekcję. AWPL-ZChR chce by zastąpił ją Waldemar Urban, polityk będący obecnie wiceszefem partii. Rekść otworzy natomiast listę kandydatów do rady. Politycy polskiej partii będą musieli zmierzyć się ze zmieniającymi się stosunkami etnicznymi w rejonie, który jako podstołeczny jest celem migracji osób z całej Litwy i jako jedna z niewielu jednostek administracyjnych na Litwie zwiększa zaludnienie. W rejonie wileńskim intensywnie działają też litewskie partie starające się pozyskiwać działaczy deklarujących polską narodowość i polskie elektorat.
W rejonie solecznickim, najbardziej polskim na Wileńszczyźnie (76 proc. ludności) o reelekcję z ramienia AWPL-ZChR będzie ubiegał się Zdzisław Palewicz. W poprzednich wyborach osiągnął on rekordowe poparcie, już w pierwszej turze wygrywając z wynikiem 75 proc. Partia posiada obecnie 20 na 24 mandaty w radzie rejonu. Mimo odejścia z partii Beaty Pietkiewcz, posłanki Sejmu wybranej z jej ramienia w solecznickim okręgu jednomandatowym Palewicz i AWPL-ZChR utrzymują bardzo silną pozycję.
Czytaj także: Posłanka AWPL-ZChR o odejściach z partii: “Nic się nie stało”
W rejonie trockim na stanowisko mera partia wystawiła byłego wiceprzewodniczącego litewskiego parlamentu oraz ministra komunikacji i transportu Jarosława Narkiewicz. W przedterminowych wyborach mera tego rejonu w 2021 r. Narkiewicz niemal zwyciężył, przegrywając z obecnym merem dopiero w drugiej turze. Obecnie AWPL-ZChR posiada w radzie rejonu cztery mandaty na 24. Wyeliminowanie jej z koalicji rządzącej w tymże 2021 r. doprowadziło do przejęcia pełni władzy w rejonie przez polityków litewskich nieprzyjaznych polskiej mniejszości. W zeszłym roku forsowali oni degradację jednej z tylko czterech pełnych szkół z polskim językiem nauczania – Gimnzjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu. Polacy stanowią 27 proc. mieszkańców rejonu i w związku z zagrożeniem dla polskich szkół wybory nabiorą dla nich specjalnego znaczenia. Narkiewicz ma zająć pierwsze miejsce na liście kandydatów na radnych.
Inną jednostką administracyjną obejmującą tereny dawnej Wileńszczyzny z dużą proporcją Polaków jest rejon święciański (24 proc. mieszkańców). Czterech radnych AWPL-ZChR (na 24) inaczej niż wcześniej, w bieżacej kadencji jest w opozycji, co również stworzyło zagrożenie dla jedynego Gimnazjum z polskim językiem nauczania – “Żejmiana” w Podbrodziu. Kandydatem na mera będzie w tym rejonie Edward Jedziński, prezes miejscowego oddziału ZPL i AWPL oraz dyrektor Domu Polskiego w Nowych Święcianach. 25-osobową listę knadydatów na radnych ma otworzyć Alicja Pieślak, wiceprezes miejscowych oddziałów ZPL i AWPL, zawodowo nauczycielka we wspomnianym Gimnazjum „Żejmiana”.
W rejonie szyrwickim, częściowo obejmującym teren przedwojennego województwa wileńskiego (8 proc. Polaków) kandydatem na mera będzie Marian Bujnicki, wieloletni pracownik oświatowy. Z kolei do samorządu miasta Wisaginia, gdzie ponad połowę mieszkańców stanowią Rosjanie, a około 10 proc. Polacy, kandydatem na mera będzie przedstawiciel społeczności zasiedziałych na Litwie od wieków Rosjan-starowierców Siergiejus Kotovas. Natomiast listę kandydatów na miejskich rajców ma otworzyć jeden z trzech dotychczasowych radnych AWPL-ZChR Zygfryd Binkiewicz.
AWPL-ZChR wystawi swoich kandydatów na radanych w rejonie elektreńskim (6 proc. Polaków), w rejonie jezioroskim (5 proc. Polaków) i orańśkim (6 proc. Polaków).
Poza polską partią swoje komitety wyborcze na wybory samorzodwe zarejestrowały: Związek Ojczyzny-Litewscy Chrześcijańscy Demokraci, Ruch Liberalny Republiki Litewskiej, Partia Wolności, Litewska Partia Socjaldemokratyczna, Związek Demokratów „W imię Litwy”, Związek Chrześcijański, Partia Pracy, Litewska Partia Regionów, Litewski Związek Chłopów i Zielonych, Litewska Partia Zielonych, Partia „Młoda Litwa”, Partia „Wolność i Sprawiedliwość”i Zjednoczenie Narodowe. Teraz komitety muszą zbierać podpisy poparcia pod poszczególnymi listami kandydatów.
l24.lt/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!