Atak na polski autobus pod Lwowem

W pobliżu Lwowa nieznani dotąd sprawcy zaatakowali urządzeniem wybuchowym polski autobus stojący na parkingu. „W momencie wybuchu nie było nikogo w autobusie, nikt nie ucierpiał” – informuje portal Depo Lviv.

Do wydarzenia doszło w sobotnią noc 9 grudnia br. około 23.20. W konsekwencji wybuchu uszkodzona została karoseria oraz boczne szyby autobusu marki MAN na polskich rejestracjach. Miejsce wybuchu zabezpiecza ukraińska policja oraz służby pirotechniczne.

09.12.2017 близько 23:20 Кільцева дорога на стоянці готелю «Панська Гора» невідомим вибуховим пристроєм пошкодили зовні…

Publié par Igor Zinkevych sur dimanche 10 décembre 2017

Do wydarzenia odniósł się już na Twitterze szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin

„Pilnie potępiam prowokację odnośnie polskiego autobusu, który znajdował się na parkingu niedaleko Lwowa. Obeszło się bez ofiar! Ktoś uporczywie chce pokłócić nas z Polska i zerwać wizytę Prezydenta A.Dudy. Zrobimy wszystko, żeby wyjaśnić ten incydent. A prowokatorom mówię – nie uda się!” – napisał Klimkin.

Depo Lviv / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    No nie, trzeciej siły nam już nie wmówią?! Chociaż w Polsce przemilczano ,to na Ukrainie ujawniono ,że za atakami na polskie placówki i miejsca pamięci ,stała grupa ukraińskich nacjonalistów o nazwie Torpedo.Informację tą ujawniono,krótko po ucieczce do ŁRL pułkownika SBU. Pewnie ,by go w tym uprzedzić ?

  2. jaro7
    jaro7 :

    Wiadomo że zrobiła to “trzecia siła” która zazdrości sielankowej “przyjaźni” między “kochającymi” się Polakami a Ukrami.Mnie ciekawi czy media typu TVN i TVPiS podały o tym wiadomościach? Osobiście wątpię.