Ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej będą rozmawiać w poniedziałek o ewentualnym wzmocnieniu grupy, która zajmuje się walką z propagandą rosyjską.
Obecnie 14 osósb z grupy zadaniowej ds. wschodnich Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych zajmuje się przeciwdziałaniem propagandzie rosyjskiej i fake newsami. Część z nich delegowanych jest przez państwa członkowskie, a część to pracownicy Komisji Europejskiej. Obszarem ich działalności są państwa należące do Partnerstwa Wschodniego, czyli Ukraina, Białoruś, Gruzja, Mołdawia, Armenia i Azerbejdżan.
“Raport na temat coraz silniejszej propagandy nie tylko Rosji, ale też Państwa Islamskiego, Al-Kaidy i innych grup terrorystycznych, przyjął jesienią ub.r. Parlament Europejski. Według sprawozdania, którego autorką była europosłanka Anna Fotyga, propaganda wymierzona w UE i jej kraje członkowskie ma na celu przeinaczanie faktów, wzbudzanie wątpliwości, dzielenie UE oraz jej partnerów w Ameryce Północnej, sparaliżowanie procesu podejmowania decyzji, dyskredytowanie instytucji UE i partnerstwa transatlantyckiego oraz wzbudzanie lęku i niepewności wśród obywateli Unii” – przypomina PAP.
Niedawno ministrowie spraw zagranicznych Polski, Chorwacji, Czech, Łotwy, Litwy, Rumunii, Szwecji oraz Zjednoczonego Królestwa wysłali list do szefowej unijnej dyplomacji Federiki Mogherini w tej sprawie, w którym apelują o rozszerzenie “strategicznej komunikacji”, w tym zwiększenia zdolności grupy zadaniowej ds. Wschodu. Zwracają rownież uwagę na dodatkowe finansowanie takich działań. Dyplomaci z tej grupy liczą na to, aby przyszłoroczny budżet unijny przeznaczył środki specyficznie na walkę z propagandą rosyjską.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wikileaks: Oprogramowanie HIVE stworzone przez CIA podszywało się pod Kaspersky Lab
Kresy.pl / PAP
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!