Według Federalnego Urzędu Statystycznego, liczba mieszkańców Niemiec z migranckim pochodzeniem wzrosła w 2016 roku o 8,5 proc. do 18,6 mln.
2,3 mln mieszkańców Niemiec ma korzenie rodzinne w krajach Bliskiego Wschodu, co oznacza wzrost o 51 proc. w porównaniu z rokiem 2011. 740 tys. osób pochodzi z Afryki (wzrost o 46 proc.). Korzenie polskie ma 1,86 mln osób – poinformował autor raportu Florin Goettsche.
Obecnie wśród mieszkańców Niemiec o pochodzeniu migranckim 48 proc. jest obcokrajowcami, a 52 proc. posiada niemieckie obywatelstwo.
Niemieccy statystycy traktują jako osobę o pochodzeniu migranckim kogoś, kto albo sam nie urodził się w Niemczech, albo przynajmniej jedno z jego rodziców w chwili jego urodzenia nie miało niemieckiego obywatelstwa.
W latach 2015 i 2016 z zamiarem ubiegania się o azyl bądź inną formę ochrony przyjechało do Niemiec ponad milion osób.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zamachowiec z Hamburga: Chciałem dopasować do islamu swój styl życia
Kresy.pl / PAP
1,8 mln ludzi i nie ma polskiej mniejszości?
@tagore Zakaz działalności polskich organizacji, konfiskata ich majątku i oficjalna likwidacja polskiej mniejszości w III Rzeszy w lutym 1940 roku przez Hermanna Goeringa jako szefa Rady Ministrów Obrony Rzeszy ma przecież ewidentną kontynuację. Nigdy nie anulowano tych przepisów, to i nie ma od tamtej pory polskiej mniejszości w Niemczech. Ciągłość idei państwowej od Bismarcka, przez Hitlera aż po Makrelę? Tak to można odbierać.