Zamachowiec z Hamburga: chciałem dopasować do islamu swój styl życia

Islamski zamachowiec liczył, że podczas zamachu zginie śmiercią męczeńską. W piątek zabił w Hamburgu jedną osobę, a kilka innych ranił.

Prokuratura w Karlsruhe, która prowadzi śledztwo w sprawie piątkowego ataku nożownika-islamisty w Hamburgu, w którym jedna osoba została zabita a siedem rannych, podała do wiadomości, że napastnik dwa dni przed zamachem postanowił dopasować do islamu swój styl życia. Według nożownika, który obecnie przebywa w areszcie, decyzję o ataku podjął spontanicznie. Liczył, że w jego trakcie „umrze jak męczennik”.

Zamachowiec to 26-letni Ahmad A., Palestyńczyk (wcześniej podawano, że jest on obywatelem Zjednoczonych Emiratów Arabskich). Według ustaleń śledczych wszedł on do supermarketu Edeka w Hamburgu, wziął ze sklepowej półki 20-centymetrowy nóż i rzucił się z nim na klientów sklepu. Zadźgał tam 50-letniego mężczyznę i ranił jedną osobę. Następnie opuścił budynek i na zewnątrz ranił kolejne trzy osoby. Przy obezwładnianiu go rany odniosło jeszcze dwóch ludzi.

PRZECZYTAJ: Nożownik zaatakował w supermarkecie w Hamburgu

Ujawniono także, że zanim Ahmad A. przyjechał do Niemiec, przebywał w Szwecji, Hiszpanii i Norwegii. Przy sobie posiadał tylko akt urodzenia; w maju 2015 roku złożył wniosek o niemiecki azyl. Po odmowie przyznania mu statusu uchodźcy nie można go było deportować z powodu braku dokumentów. Był znany policji jako islamista, lecz został uznany za niegroźnego. Śledczy wykluczyli, że był związany z ISIS lub innymi ugrupowaniami terrorystycznymi. Miał działać w pojedynkę.

PRZECZYTAJ: Świadkowie: nożownik w Hamburgu krzyczał „Allahu akbar”

W związku z wagą sprawy śledztwo w tej sprawie od lokalnej prokuratury przejęła Prokuratura Federalna. Po tym zamachu politycy CDU i CSU przypomnieli koalicyjnej SPD blokowanie wprowadzenia przepisów umożliwiających szybszą deportację obcokrajowców. Weszły one w życie dopiero w sobotę. Zdaniem krytyków SPD, gdyby przepisy te wprowadzono wcześniej, do ataku w Hamburgu mogło nie dojść.

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy chcą przyśpieszyć deportacje nielegalnych imigrantów

Kresy.pl / RMF FM