Rosyjski myśliwiec Su-27 podczas przelotu nad wodami międzynarodowymi Bałtyku zbliżył się nadmiernie do szwedzkiego samolotu zwiadowczego Gulfstream.

Ministerstwo spraw zagranicznych Szwecji wezwało ambasadora Federacji Rosyjskiej w związku z incydentem, do którego doszło w poniedziałek nad wodami Bałtyku.

Rosyjski ambasador został zaproszony dla złożenia wyjaśnień o przyczynach incydentu – wyjaśnił przedstawiciel szwedzkiego MSZ Gunnar Vrang. Do spotkania ma dojść „w nieodległej przyszłości”.

Jak podało ministerstwo obrony Szwecji, rosyjski myśliwiec Su-27 podczas przelotu nad wodami międzynarodowymi zbliżył się nadmiernie do szwedzkiego samolotu zwiadowczego Gulfstream. Według strony szwedzkiej zachowanie rosyjskiego samolotu można uznać za „szczególne” między innymi z tego powodu, że dystans między samolotami był „skrajnie niewielki”. Minister obrony Szwecji Peter Hultqvist nazwał postępowanie rosyjskiego pilota „nieakceptowalnym” i „nieprofesjonalnym”.

Był to jeden z całej serii incydentów powietrznych nad Bałtykiem w ostatnich dniach. Wczoraj Amerykanie i Rosjanie wzajemnie oskarżyli się o spowodowanie incydentu między rosyjskimi myśliwcami a amerykańskim samolotem zwiadowczym RC-135. Amerykanie zarzucają rosyjskiemu pilotowi „niebezpieczne przechwycenie”, podczas gdy Rosjanie twierdzą, że amerykańska maszyna wykonała „prowokacyjny zwrot”.

Dzisiaj agencja Reutera podała, że myśliwiec F-16 w ramach prawdopodobnego „odwetu” za wczorajszy incydent nad Bałtykiem próbował niewłaściwie zbliżyć się do samolotu rosyjskiego ministra obrony. Samolot z Siergiejem Szojgu na pokładzie leciał w kierunku Kaliningradu, gdzie miało odbyć się spotkanie z udziałem ministra i rosyjskich wojskowych. Myśliwiec NATO dopiero po pojawieniu się rosyjskiego Su-27 miał odlecieć na bezpieczny dystans, podają rosyjskie media.

Kresy.pl / Onet / National Post

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply