Zełenski: W przypadku zamrożenia wojny, Rosja zaatakuje także państwa bałtyckie

W przypadku „zamrożenia” wojny rosyjsko-ukraińskiej, Rosja będzie w stanie do 2028 roku odbudować zdegradowany przez Ukraińców potencjał militarny i będzie dysponować wystarczającymi siłami, aby dokonać inwazji na inne kraje, w tym na państwa bałtyckie – twierdzi Zełenski.

Prezydent Wołodymyr Zełenski, który przemawiał na otwarciu szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej uważa, że w przypadku „zamrożenia” wojny rosyjsko-ukraińskiej, Rosja będzie w stanie do 2028 roku odbudować zdegradowany przez Ukraińców potencjał militarny i będzie dysponować wystarczającymi siłami, aby dokonać inwazji na inne kraje, w tym na państwa bałtyckie.

„Będę z wami jak zawsze szczery. Teraz Rosja rozważa różne scenariusze na nadchodzące lata. Jeden z nich jest szczególnie niebezpieczny. Jeśli nastąpi jakakolwiek przerwa w tej agresji na Ukrainę – jakiekolwiek zamrożenie – wówczas nastąpi nowy krytyczny chwila. Rok 2028” – powiedział.

Według Zełenskiego „jeśli Rosji uda się teraz dostosować, do 2028 roku Kreml będzie w stanie odbudować zniszczony przez nas potencjał militarny, a Rosja będzie miała wystarczającą siłę, aby zaatakować kraje będące przedmiotem rosyjskiej ekspansji”.

„Oprócz Ukrainy są to na pewno kraje bałtyckie, a na pewno te kraje, w których obecne są kontyngenty rosyjskie. To jasny raport naszego wywiadu. Sygnalizujemy to Państwu” – powiedział ukraiński przywódca.

Dodał, że Rosja szuka możliwości „zamrożenia sytuacji i dostosowania się”, a także „wyciągnięcia wniosków ze swoich błędów i przygotowania się do dalszego działania”.

„Proszę pamiętać, że najniebezpieczniejszym wrogiem jest ten, który wyciąga wnioski i na ich podstawie przygotowuje się do kolejnego uderzenia. Moskwa jasno przedstawia swoje ambicje – zagarniać dla siebie więcej przestrzeni imperialnej i nie dopuścić, aby Europa była przestrzenią wolnych narodów i funkcjonujących demokracji, rozbić jedność Europy. Jednocześnie wojna jest podstawowym narzędziem Rosji – narzędziem podporządkowania sobie innych lub manipulowania nimi” – stwierdził.

W poniedziałek Kreml oświadczył, że według rosyjskich władz decyzja Kongresu USA o przyjęciu ustawy o tymczasowym finansowaniu, pomijającej pomoc dla Ukrainy, stanowi porażkę dla Kijowa i prognozuje, że zmęczenie wojną na Zachodzie będzie rosło i opinie będą coraz bardziej podzielone.

Kongres przyjął w sobotę ustawę, która przedłużyła finansowanie o ponad miesiąc, aby uniknąć zawieszenia rządu, ale nie przewidywała ona żadnej pomocy dla Kijowa, pomimo statusu Waszyngtonu jako największego sponsora finansowego i wojskowego Ukrainy.

Zapytany o rozwój sytuacji w USA rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że uważa niepowodzenie Ukrainy za „zjawisko przejściowe” i że Waszyngton z pewnością będzie kontynuował  “swoje bezpośrednie zaangażowanie w konflikt”.

„Oczywiście to jest zjawiskiem przejściowym. Ameryka będzie nadal angażować się w ten konflikt, w istocie bezpośrednio – powiedział Pieskow.

„Ale już wielokrotnie mówiliśmy, że według naszych prognoz zmęczenie tym konfliktem, zmęczenie całkowicie absurdalnym sponsorowaniem reżimu w Kijowie, będzie narastać w różnych krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych”.

„A to zmęczenie doprowadzi do fragmentacji establishmentu politycznego i wzrostu sprzeczności”.

Jak przekazał portal CNBC, szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej Josep Borrell powiedział w niedzielę, że blok zwiększy wsparcie wojskowe dla Ukrainy po tym, jak w sobotę Kongres USA przyjął ustawę o tymczasowym finansowaniu, która pominęła pomoc dla Ukrainy. Borrell powiedział na konferencji prasowej podczas wizyty w Kijowie, że w obliczu „egzystencjalnego zagrożenia dla Europy” „propozycja na stole” pokazała, że UE chce zwiększyć pomoc wojskową dla Ukrainy.

„Zobaczmy, co stanie się w USA, ale z naszej strony będziemy nadal wspierać i zwiększać nasze wsparcie” – powiedział Borrell zapytany o głosowanie w Waszyngtonie. „Ukraińcy walczą, wykorzystując całą swoją odwagę i możliwości” – powiedział. Jeśli UE chce, aby odnosili większe sukcesy, dodał, „musimy zapewnić im lepszą i większą broń”.

Kresy.pl/Ukrinform