Prezydent Wołodymyr Zełenski wyraził nadzieję, że Donald Trump, który wygrał wybory prezydenckie w USA, pomoże zakończyć wojnę na Ukrainie.

W niedzielnym wywiadzie dla Fox News Zełenski wyraził nadzieję, że Donald Trump, który wygrał wybory prezydenckie w USA, pomoże zakończyć wojnę na Ukrainie. Dodał, że uważa dyplomację za jedyny sposób zakończenia wojny, a podczas gdy władca Kremla, Władimir Putin, nie jest jeszcze gotowy na taki krok, „to również zależy o wiele bardziej od Stanów Zjednoczonych Ameryki”.

„Putin jest słabszy niż Stany Zjednoczone Ameryki. Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki ma władzę, władzę i broń i może obniżyć cenę energii. Nawiasem mówiąc, słyszałem w mediach sygnał od prezydenta Trumpa, że ​​myśli o obniżeniu cen energii, cen ropy i należy to zrobić” – dodał.

Według Zełenskiego Trump będzie w stanie wpłynąć na Putina, aby zakończył wojnę, chociaż „nie będzie to łatwe”.

„Ponieważ on  jest znacznie silniejszy niż Putin. Jest silniejszy. Stany Zjednoczone są silniejsze. Gospodarczo silniejsze. Stany Zjednoczone mają bardzo duży wpływ” – powiedział szef państwa.

Jednocześnie ostrzegł, że w przypadku zmniejszenia wsparcia USA dla obrony Ukrainy, „myślę, że przegramy”.

„Oczywiście, w każdym razie zostaniemy i będziemy walczyć. Mamy produkcję, ale to nie wystarczy, aby wygrać. I myślę, że to nie wystarczy, aby przetrwać. Ale tak się stanie, jeśli taki wybór będzie wyborem amerykańskim, więc zdecydujemy, co będziemy musieli zrobić” – powiedział Zełenski.

Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Ukraina jest gotowa na rozmowy z Putinem, ale „pod warunkiem, że nie będzie osamotniona i będzie silna”. Zaznaczył przy tym konieczność wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych – „USA powinny utrzymać stanowisko wsparcia w związku z tym, że Ukraina jest ofiarą, a Rosja agresorem i gwałcicielem prawa międzynarodowego. Powinien to być jeden z punktów wyjścia do negocjacji w dowolnym miejscu.”

Wskazał przy tym, że rozmawiał z Donaldem Trumpem we wrześniu – „Pozytywna, jasna, uargumentowana z naszej strony. Prezydent usłyszał, jakie są nasze bazowe założenia. Ja nie usłyszałem niczego przeciwko naszemu stanowisku” – mówił Zełenski. Powiedział również, że gdy pogratulował Trumpowi zwycięstwa w wyborach, ten powiedział, „że chce skończyć wojnę, ale chce (także) pomóc”. „I on jest na stronie poparcia, ceni naszą siłę, integralność, odwagę. Tak więc, jak dotąd, atmosfera w naszych relacjach była dobra. (Co będzie) dalej, zobaczymy”.

Prezydent Ukrainy podkreślił, że na negocjacje trzeba poczekać do oficjalnego zaprzysiężenia Donalda Trampa.

Podobne stanowisko wyraził 14 listopada Mark Rutte, szef NATO podczas wspólnej konferencji z prezydentem Łotwy, Edgarsem Rinkēvičsem. Sekretarz generalny NATO oświadczył, że choć wojna rosyjsko-ukraińska powinna zakończyć się w wyniku negocjacji, to Ukraina powinna dalej otrzymywać wsparcie militarne, by móc rozmawiać „z pozycji siły”.

Z wrześniowego sondażu przeprowadzonego na Ukrainie wynika także, że znaczna część obywateli Ukrainy domaga się rozmów pokojowych. Według badania Centrum Razumkowa przeprowadzonego w dniach 20–28 czerwca 2024 r. na zlecenie ukraińskiej gazety internetowej ZN.UA, 44 proc. mieszkańców Ukrainy uważa, że ​​nadszedł czas na oficjalne rozmowy pokojowe między Ukrainą a Rosją.

Kresy.pl/Fox News

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply