Litewski związek zawodowy “Solidarumas” twierdzi, że w jednej z firm świadczących usługi transportowe w Wilnie za kierownicą zatrudnia się imigrantów z Afryki nie posiadających międzynarodowego prawa jazdy.
Tak poważne zarzuty związkowcy postawili w zeszłym tygodniu zajmującej się transportem pasażerskim na terenie Wilna firmie Transrevis. Według związku niektórzy kierowcy z afrykańskiej Ghany prowadzący autobusy komunikacji miejskiej nie posiadają niezbędnych dokumentów prawa jazdy, a więc przewożą pasażerów nielegalnie. Firma zaprzecza tym oskarżeniom, chociaż litewska policja potwierdziła już państwowemu nadawcy LRT, że ukarała już jednego z kierowców-imigrantów mandatem za brak niezbędnych dokumentów.
Związkowcy twierdzą, w oświadczeniu jakie rozesłali do mediów, że 14 listopada wileńska policja rozpoczęła kontrole kierowców przedsiębiorstwa transportu publicznego Transrevis i odkryła, że pracownicy przybyli z Ghany, przewozili pasażerów bez posiadania przy sobie niezbędnych dokumentów prawa jazdy.
„Gdy tylko ci cudzoziemcy rozpoczęli pracę, pojawiło się podejrzenie, że nie mają niezbędnych praw jazdy. Lokalni kierowcy zauważyli, że często łamią przepisy ruchu drogowego, powodują wypadki na drodze, nie parkują autobusów, a także często pokonują trasę, zarysowując kierowane pojazdy.” – twierdzi związek zawodowy. “Miejscowi kierowcy byli zdziwieni, że obcokrajowcy nie chcieli pokazać kolegom prawa jazdy. Pomimo tego, że zdaniem pracujących tam kierowców, obcokrajowcy popełniaję też szereg wykroczeń” – zacytował portal LRT. Mimo tego przedsiębiorstwo Transrevis zatrudnia coraz więcej kierowców z Ghany.
Zdaniem związkowców przedsiębiorstwo podejmuje takie działania, by obniżyć koszty nie dając podwyżek zapłat miejscowym kierowcom.
Transrevis zaprzecza zarzutom zawartym w oświadczeniu “Solidarumasa”. Według prawnika reprezentującego interesy spółki Dariusa Kazineca oskarżenia stawiane przez związek zawodowy Solidarumas są nieprawdziwe. „Widzimy w artykule dyskryminujący język i zamierzamy skontaktować się z odpowiednimi władzami” – zacytował portal LRT.
Zdaniem prawnika, podczas specjalnych kontroli organizowanych przez samą firmę policja sprawdzała część kierowców i tylko jeden z nich miał problemy, bo nie miał przy sobie międzynarodowego prawa jazdy uprawniającego do kierowania pojazdami na Litwie.
“W każdym razie dokumenty te istniały, zostały wydane i są ważne. Dlatego osoba ta zapłaci niewielką karę i będzie mogła kontynuować pracę. Wszyscy pozostali kierowcy również posiadają wszystkie niezbędne dokumenty, niezbędne kwalifikacje i ważne prawa jazdy” – podsumował Kazinec.
Fakt ukarania jednego z kierowców Ghany potwierdziła przedstawicielka wileńskiej policji Julia Samorokowska. Według niej 16 listopada w czasie prewencyjnych kontroli funckjonariusze faktycznie ujawnili kierowcę z Ghany nie posiadającego międzynarodowego prawa jazdy.
Jak ujawnił Kazinec Transrevis zatrudnia obecnie 41 kierowców z Ghany, a także pracowników z Ukrainy i innych krajów spoza Unii Europejskiej. Do końca roku ma dołączyć 75 kierowców z Afryki.
Czytaj także: Litwa fortyfikuje granicę z Królewcem
lrt.lt/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!