Musimy dalej dostarczać pomoc na Ukrainę, żeby mieć pewność, że gdy zaczną się negocjacje, to Ukraińcy będą na silniejszej pozycji – oświadczył Mark Rutte, szef NATO.
W czwartek podczas wspólnej konferencji z prezydentem Łotwy, Edgarsem Rinkēvičsem, sekretarz generalny NATO Mark Rutte oświadczył, że choć wojna rosyjsko-ukraińska powinna zakończyć się w wyniku negocjacji, to Ukraina powinna dalej otrzymywać wsparcie militarne, by móc rozmawiać „z pozycji siły”.
„Tylko i wyłącznie ukraiński rząd może zadecydować o rozpoczęciu rozmów z Rosją o tym, jak zakończyć tę wojnę. Ale oni [Ukraińcy – red.] muszą to robić z pozycji siły. To właśnie dlatego musimy dalej dostarczać pomoc obronną na Ukrainę, żeby mieć pewność, że gdy nadejdzie ten dzień, to oni będą na silniejszej pozycji” – powiedział Rutte.
Według szefa NATO, droga Ukrainy to członkostwa w Sojuszu jest nieodwracalna.
„Daliśmy jasno do zrozumienia w ramach Sojuszu, że ich [tj. Ukrainy – red.] przyszłość będzie NATO. Tę decyzję, o nieodwracalnej ścieżce do członkostwa Ukrainy w NATO, powtórzyliśmy raz jeszcze na natowskim szczycie w Waszyngtonie” – mówił Mark Rutte.
„Budujemy most – poprzez 40 mld euro pomocy, poprzez dowództwo, jakie ustanawiamy w Wiesbaden, poprzez wszystkie te dwustronne porozumienia w zakresie bezpieczeństwa, jakie wielu sojuszników zawarło z Ukrainą. To jest budowaniem mostu dla przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO” – podkreślił.
Kancelaria ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i rząd w Kijowie konsekwentnie stoją na stanowisku, że podstawowym warunkiem dla rozpoczęcia negocjacji z Rosją wycofanie przez nią wojsk ze wszystkich terytorium, jakie zagarnęła po inwazji z 24 lutego 2022 roku. Strona ukraińska kategorycznie sprzeciwia się też koncepcjom „zamrożenia” konfliktu.
Jednocześnie, jak podaje ukraińska stacja RBC, Departament Stanu USA nie widzi żadnych dowodów, by Moskwa była gotowa do negocjowania zakończenia wojny na jakichkolwiek innych warunkach, niż jej własne.
Jak pisaliśmy, według agencji Reutera Ukraina przygotowuje się do rozmów pokojowych, a “wojna dobiega końca”. Podaje, że Kijów dostrzega, iż nadchodząca prezydentura Donalda Trumpa przybliża perspektywę rozmów pokojowych. Stąd, władze Ukrainy mają już przygotowywać się do zajęcia najsilniejszej pozycji negocjacyjnej.
„Ta zima jest punktem krytycznym… Mam nadzieję, że wojna dobiega końca. Teraz określimy stanowiska obu stron w negocjacjach, pozycje wyjściowe” – powiedział Reutersowi anonimowy ukraiński urzędnik.
Czytaj: Kolejny „plan zwycięstwa” Ukraińców skrojony pod Donalda Trumpa
rbc.ua / Kresy.pl
Szef NATO powinien sobie raczej zaśpiewać: “Bój to ich będzie ostatni, krwawy zakończy się znój” i na tym skończyć, a nie nawoływać do intensyfikacji wojny. Ach ten demokratyczny i nastawiony pokojowo zachód.