Zasłużona polska organizacja z Brześcia zagrożona delegalizacją

Wobec Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Brześcia i Obwodu Brzeskiego, prowadzącego szkołę społeczną i drużyny harcerskie, wszczęto działania urzędowe mogące prowadzić do delegalizacji tej polskiej organizacji. Wskazują na to też apele na łamach głównego państwowego dziennika na Białorusi.

Jak informowaliśmy we wtorek, białoruskie władze zdecydowały o wyrzuceniu z Białorusi z konsulatu generalnego RP w Brześciu polskiego konsula, Jerzego Timofiejuka, który wziął udział w lokalnych obchodach Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Według strony białoruskiej polski dyplomata „rażąco naruszył normy prawa międzynarodowego, w szczególności – Konwencję wiedeńską o stosunkach konsularnych”. Z kolei wiceszef MSZ, Marcin Przydacz oświadczył, że w odpowiedzi na nieuzasadnioną decyzję władz Białorusi, Polska odpowie „niezwłocznie i adekwatnie, stosując zasadę wzajemności”.

Przeczytaj: MSZ krytykuje wydalenie przez Białoruś konsula w Brześciu, zapowiada niezwłoczną i adekwatną odpowiedź

Co interesujące, jeszcze we wtorek wieczorem na portalu internetowym głównego, białoruskiego dziennika państwowego „Bielarus Siewodnia”, ukazał się artykuł Andrieja Mukowozczika, w którym autor ostro krytykuje organizatora obchodów, Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Brześcia i Obwodu Brzeskiego. Prowadzi ono w tym mieście szkołę społeczną i harcerstwo.

Mukowozczik pisze, że Forum „jest w Brześciu (póki co, jeszcze jest)”, sugerując przy tym jakieś działania na rzecz zdelegalizowania tej organizacji. Twierdzi też, że okolicznościowe obchody ku czci polskiego podziemia antykomunistycznego, organizowane przez dyrektorkę szkoły, Annę Paniszewą, służą upamiętnianiu Romualda Rajsa ps. Bury, którego strona białoruska oskarża o mordowanie białoruskich cywilów w okresie powojennym. Publicysta krytykuje też „entuzjastyczne odśpiewanie” w szkole „polskiego hymnu i na hasło <<Przywrócić bohaterów>>” w obecności polskiego konsula. Posunął się też do przyrównania utrzymania po II wojnie światowej regionu białostockiego w granicach Polski do koncepcji Lebensraum, „przestrzeni życiowej”, III Rzeszy. Pisze też, że Białoruś przymyka oko na „Kartę Polaka, której wiele państw świata kategorycznie by zakazało”, a także na nielegalny handel paliwem i papierosami, „na którym (…) wyrosła niejedna grodzieńska i brzeska rodzina”.

Przeczytaj: MSZ Białorusi przeciwne marszowi żołnierzy wyklętych w polskiej Hajnówce, nazywa go „heroizacją nazizmu”

Czytaj także: IPN uznał swoje ustalenia ws. „Burego” za „wadliwe w wielu obszarach”

„Granica została osiągnięta. Ale co zrobić z panią Anna? Z dziećmi, którym już wyprała mózgi? Z ich rodzicami, którzy spokojnie na to patrzyli? Z panem konsulem brzeskim i z samym Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych?” – pyta Mukowozczik. “To dobre pytanie zarówno dla władz lokalnych , jak i szanowanych białoruskich Polaków”.

Na powagę sytuacji zwrócił uwagę redaktor portalu Kresy.pl, Karol Kaźmierczak:

„Wobec Forum, które pod przewodem Anny Paniszewy, stroniąc od polityki prowadziło bardzo pożyteczną pracę u podstaw, przez które przewinęło kilkaset dzieci i młodzieży, władze wszczęły już formalną procedurę mogącą prowadzić do delegalizacji”.

Dodaje, że „uderzenie to zostało okraszone przez władze Białorusi cyniczną narracją propagandową, fałszywą na trzech poziomach”. Zaznacza, że działalność Romualda Rajsa “Burego” nie była “typowa” dla “żołnierzy wyklętych”, zaś sam Rajs nie jest w postacią gloryfikowaną przez Polskę na poziomie państwowym. Podkreśla, że działaniach brzeskiego Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Rajsa akurat nie gloryfikowano.

Zdaniem Kaźmierczaka jest czymś oczywistym, że władze Białorusi same propagandowo wytwarzają pretekst do uderzenia w Polskę i Polaków na Białorusi, w ramach odwetu za politykę Polski. Dotyczy to zasadniczo postawy rządu PiS po ubiegłorocznych wyborach prezydenckich na Białorusi. Zaznacza, że rząd Mateusza Morawieckiego przeszedł po nich do „ofensywy politycznej, ideologicznej i propagandowej” przeciwko prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence i jego reżimowi, zachowując się przy tym tak, jakby nie miał nic do stracenia.

„To właśnie się dowiedział, że ma. Chyba, że interesy kresowych Polaków PiS w ogóle już nie wpisuje do rachunku politycznych zysków i strat” – pisze Kaźmierczak. „Jeśli władze Białorusi posuwają się do represji za samo omawianie polskiej historii w salkach organizacji miejscowych Polaków, to znaczy, że żadna z tych organizacji i żaden z jej działaczy nie jest bezpieczny oraz, że nie widzą one żadnej przestrzeni dla działalności społecznej Polaków – pielęgnowania ich tożsamości narodowej. Wygląda to niestety na początek generalnej kampanii antypolskiej ze strony Łukaszenki”.

W kwestii działań władz białoruskich względem polskiej organizacji z Brześcia Kaźmierczak zaznacza, że ogłoszono ogólną kampanię rewizji rejestracji partii. Widać jednak, że od razu „zabrali się” Forum zabrali. Jego zdaniem, biorąc pod uwagę, że pisze o tym już główny dziennik państwowy, Forum zapewne zostanie zdelegalizowane.

Kresy.pl / sb.by / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply