Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy jest problemem całej Unii Europejskiej, a tymczasem grupa frakcji w Parlamencie Europejskim atakuje Polskę – oświadczyła w sobotę wiceszefowa rządzącego na Węgrzech Fideszu Kinga Gal.

Konga Gal została zapytana w czasie sobotniego wywiadu dla dziennika „Magyar Nemzet” o niedawny list pięciu frakcji w Parlamencie Europejskim, które chcą, by Komisja Europejska powstrzymała się od zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy. “Nasza delegacja uznała ten list za oburzający. Patia Ludowa znów dowiodła, że należy do lewicowego chóru w Parlamencie Europejskim. Polska jest w sytuacji zagrożenia, a tymczasem te partie po prostu atakują ją (…). W dodatku sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest problemem nie tylko Warszawy, ale całej UE, bo mowa o jej granicach zewnętrznych” – odpowiedziała Gal, cytowana przez PAP.

“Tu nie chodzi o to, co PE myśli o danym państwie członkowskim ani czy KE jest akurat w nastroju dobroczynnym. Te pieniądze mają wspomóc odbudowę państw po pandemii, oczywiście również w przypadku Polski i Węgier” – powiedziała wiceszefowa Fideszu.

Przypomniała, że od 2015 roku Węgry postulują, by Komisja Europejska wsparła fizyczne przeszkody na granicy, m.in. w formie ogrodzenia. “Moim zdaniem jesteśmy obecnie świadkami odwracania uwagi. Wspomniany list służy przede wszystkim temu, żeby nie rozmawiać o istocie” – podkreśliła.

Zaznaczyła, że o ile w 2015 r. w korytarzach PE rozbrzmiewało hasło solidarności w odniesieniu do imigrantów, to “teraz, gdy rzeczywiście trzeba by się wykazać solidarnością wobec państwa członkowskiego, słowo to słychać rzadko”.

Przypomnijmy, że także liderka białoruskiej opozycji Swietłana Tichanowska zwracała uwagę w sobotę, że “nie można oskarżać Polski w sprawie migrantów, lecz trzeba ją wspierać, bo broni granic europejskich”.

Z kolei w czwartek minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer podziękował Polsce za to, że strzeże wschodniej granicy Unii Europejskiej. Szef MSW Niemiec spotkał się z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim. Podkreślił, że Polacy działają w interesie całej UE.

Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował w sobotę, że premier Mateusz Morawiecki zdecydował, że w najbliższym czasie odbędzie serię wizyt w krajach europejskich w związku z trudną sytuacją geopolityczną. W niedzielę pierwsze trzy wizyty na Litwie, Łotwie i w Estonii.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Policja poinformowała w sobotę, że podczas zbiorowej, siłowej próby przekroczenia granicy przez nielegalnych imigrantów w Starzynie, funkcjonariusze białoruskich służb rzucali kamieniami w polskich mundurowych. Zniszczone zostały policyjne radiowozy.

Podawaliśmy, że minister obrony Estonii Kalle Laanet podjął w piątek decyzję o wysłaniu do Polski oddziałów Estońskich Sił Zbrojnych w celu przeciwdziałania agresji hybrydowej Białorusi.

Jak zapowiada minister obrony Wielkiej Brytanii, do Polski mają przyjechać żołnierze wojsk inżynieryjnych, żeby wesprzeć Polaków w związku z kryzysem migracyjnym. Brytyjskie media szacują, że może to być 100-150 żołnierzy. Szef MON liczy, że przyjadą jak najszybciej.

W czwartek podczas swojej wizyty w Polsce, minister obrony Wielkiej Brytanii, Ben Wallace zapowiedział, że w związku z kryzysem migracyjnym do Polski przyjadą brytyjscy żołnierze wojsk inżynieryjnych. Wallace spotkał się z szefem MON, Mariuszem Błaszczakiem. Obaj omawiali różne aspekty zacieśnienia współpracy w dziedzinie obronności. Na temat tego spotkania informowaliśmy już wcześniej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Tego samego dnia wieczorem strona brytyjska opublikowała komunikat na ten temat. Nie wskazano jednak, ilu żołnierzy miałoby przyjechać z Wielkiej Brytanii do Polski. Sam Wallace zapowiedział, że decyzję w tej sprawie podejmie po zapoznaniu się z oceną sporządzoną przez 10-osobowy oddział inżynieryjny, który przyjechał do Polski tydzień temu, 11 listopada.

Przeczytaj: Brytyjscy żołnierze wesprą Polaków na granicy z Białorusią

pap / wnp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply