Chcemy, żeby Polska była w dużym stopniu koordynatorem i poważnym partnerem w temacie odbudowy Ukrainy – powiedział wiceminister finansów Artur Soboń w radiu RMF 24. Do programu odbudowy Ukrainy zgłosiło się do tej pory 3000 polskich firm z wielu sektorów gospodarki, przede wszystkim z branży budowlanej.
W ten sposób wiceminister odniósł się do rozpoczynającej się we wtorek wizyty premiera Mateusza Morawieckiego oraz minister finansów Magdaleny Rzeczkowskiej w USA.
CZYTAJ TAKŻE: Morawiecki: USA to fundament naszego bezpieczeństwa. W Polsce powstaną magazyny NATO
“Tak jak Polska wypełniła rolę hubu militarnego, jeśli chodzi o pomoc militarną Ukrainie, tak chcielibyśmy, aby taką samą rolę pełniła jako hub finansowy, przez który będzie przechodzić finansowanie odbudowy Ukrainy. I to jest coś, na czym nam bardzo zależy i chcemy, aby Polska była w jak największym stopniu tutaj centrum tego typu projektów” – powiedział wiceminister.
Soboń zwrócił uwagę, że podczas wizyty w USA zostaną poruszone kwestie energetyki atomowej i obronności, które „mają swój (…) niemały wymiar finansowy”.
Jak informowaliśmy, dziś premier Mateusz Morawiecki rozpocznie trzydniową wizytę w USA. W planie wizyty przewidziano rozmowy w Białym Domu, spotkanie z przedstawicielami firm amerykańskiego sektora zbrojeniowego oraz udział w debacie w siedzibie Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Morawiecki ma także wziąć udział w spotkaniu w siedzibie Atlantic Council.
„Puls Biznesu” na początku kwietnia br. przekazał, że polskie firmy już zdobywają kontrakty na prace w ramach odbudowy Ukrainy. Prace te będą finansowane m.in. z kredytu od polskiego rządu.
„Nie działa jedna piąta ukraińskich przedsiębiorstw, ubyło 5 mln pracowników, a zdolności wytwórcze kraju spadły o 30-40 proc.” – informuje dziennik. Podaje też szacunki ostatniego raportu Banku Światowego. Wynika z nich, że całkowita odbudowa Ukrainy będzie kosztowała 411 mld dol. Same szkody wojenne sięgają wartością 135 mld dol. „Choć na program odbudowy, którego koszty liczone są w setkach miliardów dolarów, trzeba poczekać do zakończenia wojny, kontrakty już można zdobywać – trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać” – twierdzi gazeta. Pisze też, że naprawa wojennych zniszczeń odbywa się na bieżąco”.
W pracach tych faktycznie już biorą udział firmy z Polski. Według informacji, uzyskanych przez „Puls Biznes”, firma Drogbud zdobyła już kilka zleceń na odbudowę dróg. Nie podano jednak szczegółów i nie wiadomo dokładnie, kto za to Drogbudowi zapłaci. Z kolei spółka Unibep, jedno z największych przedsiębiorstw budowlanych w Polsce, wygrała przetarg na modernizację przejść granicznych po stronie ukraińskiej. Gazeta pisze, że prace te będą finansowane „z kredytu od polskiego rządu”.
Czytaj również: Polska chce pozyskać pieniądze z UE na dwa polsko-ukraińskie projekty
Podczas niedawnej wizyty w Warszawie Wołodymyra Zełenskiego omawiano m.in. kwestię przyszłej odbudowy Ukrainy. W grze – nawet 500 mld dol. Walka o intratne kontrakty już się rozpoczęła – pisze wnp.pl. W obecności prezydenta Zełenskiego i premiera Morawieckiego podpisano dwa dokumenty: memorandum o współpracy przy odbudowie Ukrainy oraz porozumienie o współpracy we wspólnym wytwarzaniu amunicji czołgowej kaliber 125 mm.
Jak podkreślał w rozmowie z wnp.pl Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budowlanych, polskie firmy sygnalizują gotowość do aktywnego uczestniczenia w przyszłej odbudowie Ukrainy.
“Dla polskiego biznesu najbardziej pożądana byłaby sytuacja, kiedy to Polska wygospodaruje dla Ukrainy określone środki finansowe z przeznaczeniem na wykonanie konkretnych inwestycji realizowanych przez konsorcja polskich firm budowlanych i przy udziale polskich instytucji finansowych, jak BGK (Bank Gospodarstwa Krajowego – przyp. red.) i KUKE (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych – przyp. red.), które będą uczestniczyły w tych projektach. Teraz bowiem nie wiadomo, z jakiego źródła będą pochodzić środki na odbudowę zniszczonej infrastruktury transportowej, energetycznej, budynków mieszkalnych i obiektów użyteczności publicznej” – mówił Damian Kaźmierczak. Jak dodaje, koordynatorem przygotowań polskiego biznesu do udziału w odbudowie naszego wschodniego sąsiada jest Polska Agencja Inwestycji i Handlu, działająca w imieniu Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Do programu zgłosiło się do tej pory 3000 polskich firm z wielu sektorów gospodarki, przede wszystkim z branży budowlanej.
Kresy.pl / wgospodarce.pl / wnp.pl
Już byliśmy tym hubem w Iraku !
USA uchwaliła ustawę 447, że mamy im zapłacić nawet wielką kasę!
Wyszliśmy na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle!