Wiceburmistrz Jerozolimy Yael Antebi napisała list do izraelskiego ministra edukacji, w którym apeluje m.in o zakończenie dotowania szkolnych wycieczek do Polski.
Jak napisała w swoim liście Antebi: “Przenieśmy Marsz Żywych do Jerozolimy, stolicy Izraela, centrum Żydów, które symbolizuje odkupienie po holokauście”. Pieniądze izraelskich obywateli, zamiast trafiać do polskiego przemysłu turystycznego, powinny zostać przeznaczone na pomoc ocalałym z holokaustu, postuluje Antebi.
Jej zdaniem Marsz Żywych, już po ewentualnym przeniesieniu, mógłby odbywać się w Dniu Pamięci o Holokauście. Udział dużej liczby młodych Żydów z całego świata w tym corocznym wydarzeniu mogłoby napędzić przemysł w Jerozolimie.
Co roku ok. 40.000 uczniów z Izraela bierze udział w wycieczkach do Polski.
List Antebi jest reakcją na podpisaną wczoraj przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawę o IPN. Jak przyznają jednak prominentni politycy PiS, polski prezydent kierował się głosami z Izraela przy decyzji o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
Kresy.pl / Jerusalem Post / Do Rzeczy
ależ oczywiście – bardzo popieram, nie będą przynajmniej zatruwać izraelskiej młodzieży nienawiścią do Polski
Świetny pomysł.Niech maszerują po zachodnim brzegu Jordanu.
Nikt w Polsce wiceburmistrzowi i Izraelowi,którego stolicą jest Tel Awiw ,tych przenosin nie zabroni.Pieniądze polskich turystów też nie muszą zasilać Izraela-jego wybór-Szalom.