Wall Street Journal: Zachód powinien posłuchać ostrzeżeń Polski co do Rosji

Publicysta Wall Street Journal Adam O’Neil przekonywał w tekście, który ukazał się w piątek na łamach portalu, że “zachód powinien posłuchać ostrzeżeń Polski co do Rosji”.

Adam O’Neil w tekście opublikowanym w piątek na łamach Wall Street Journal przekonywał, że “zachód powinien posłuchać ostrzeżeń Polski co do Rosji”.

Niektórzy uważają Warszawę za zby alarmującą, ale Polacy często mieli rację co do swojego dużego sąsiada” – czytamy.

Zobacz też: MSZ wydało komunikat, w którym odradza podróży na Ukrainę

Na początku, dziennikarz przywołuje przemówienie Lecha Kaczyńskiego z sierpnia 2008 roku w Tbilisi w Gruzji. „Jesteśmy tutaj, aby wyrazić naszą pełną solidarność z wami”. O’Neil przypomina, że prezydent Kaczyński wezwał wtedy Unię Europejską i Organizację Traktatu Północnoatlantyckiego, by niedawna inwazja Rosji na byłą republikę radziecką spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem. “Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę”.

“Proroczy charakter jego ostrzeżenia w Tbilisi pozostaje niekwestionowany” – uważa.

O’Neal powołuje się na opinię anonimowego przedstawiciela NATO, który uważa, że eskalacja przeciwko jednemu z państw Sojuszu może nadejść “raczej wcześniej niż później”.

“Nawet jeśli wojskowa agresja skierowana jest przeciwko Ukrainie, wciąż możemy zobaczyć cyberataki lub ataki hybrydowe przeciwko sojusznikom NATO, na przykład państwom bałtyckim, jako odwrócenie uwagi lub ostrzeżenie, byśmy nie ingerowali”.

Zobacz też: Zbigniew Rau zakończył pierwszą wizytę na Ukrainie w ramach prezydencji w OBWE

“Jeśli Zachód nie posłucha wezwań Polski do silniejszej odpowiedzi, nietrudno wyobrazić sobie przyszłość, w której przyszłe promoskiewskie władze Ukrainy stoją z boku, podczas gdy Putin wybiera swój następny cel” – zakończył.

Zobacz też: USA i Wielka Brytania wycofują swoich żołnierzy z Ukrainy

Kresy.pl/WSJ
1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply