W Bytomiu odsłonięto tablicę ku czci niemieckich bojówkarzy z Freikorpsu i Selbstschutzu [+FOTO]

W Bytomiu, na cmentarzu przy ul. Powstańców Śląskich, z inicjatywy bytomskiego Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej odsłonięto skandaliczną tablicę poświęconą m.in. niemieckim szowinistycznym bojówkarzom z Freikorpsu i Selbstschutzu. Fundatorem był m.in. poseł AfD. Tablica została po krótkim czasie zdewastowana, a osoby związane z jej powstaniem dystansują się od całej inicjatywy.

W minioną niedzielę na cmentarzu w Bytomiu, przy ul. Powstańców Śląskich, odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą niemieckim żołnierzom, a także członkom niemieckich bojówek z Freikorpsu i Selbstschutzu, odpowiedzialnych za brutalne zwalczanie polskości i Polaków na Górnym Śląsku.

„Pamięci [dosł. dla upamiętnienia] poległych żołnierzy niemieckich w I i II wojnie światowej, bojowników Selbstschutzu i Freikorpsów oraz pomordowanych i uciskanych Niemców Wschodnich” – głosi napis na tablicy.

Z inskrypcji wynika również, że inicjatorem powstania pomnik, mającego formę dużej tablicy nagrobnej, jest bytomski Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej, na czele z jej szefem, Markusem Tylikowskim. Niżej wyryto nazwiska fundatorów. Na pierwszym miejscu wymieniono posła niemieckiej AfD, Stephana Protschkę z Bawarii (znany m.in. z gloryfikowania Wehrmachtu), a także Młodej Alternatywy, młodzieżówkę tej partii z Berlina. Pierwotnie, znajdowała się tam też wzmianka o Młodych Nacjonalistach, czyli młodzieżówce Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (NPD), ugrupowania o charakterze neonazistowskim, którą później usunięto. Została usunięta na wniosek Protschki. Ślad po skutej nazwie jest widoczny na zdjęciach zamieszczonych przez Gazetę Wyborczą.

„Ważny polityk skrajnie prawicowej AfD i działacze neonazistowskiej młodzieżówki dofinansowali stojącą na cmentarzu w Bytomiu tablicę poświęconą Niemcom poległym w walce o Górny Śląsk” – opisała z kolei sprawę „Wyborcza”. Zaznaczyła, że w minioną niedzielę, gdy odsłaniano pomnik, w Niemczech obchodzono Narodowy Dzień Żałoby, podczas którego wspomina się poległych podczas wojny II wojny światowej, a także ofiary III Rzeszy. Uroczystość zorganizowali miejscowi Niemcy.

Niedługo po odsłonięciu, tablica została zdewastowana przez nieznanych sprawców. Według „Gazety Wyborczej”, zniszczenia były widoczne już w poniedziałek wieczorem. Na pomniku wypisano farbami białą i czerwoną „Raus Szwaby” oraz dwa krzyże celtyckie. Co ciekawe, według zdjęć zamieszczonych przez „GW”, napis najpierw zrobiono czerwoną farbą u góry, a białą na dole, po czym całość „poprawiono”, nawiązując do układu polskiej flagi. Nazwiska Tylikowskiego i Protschki, a także nazwy niemieckiej młodzieżówki z Bytomia i Młodej Alternatywy zamalowano czarną farbą.

Zdewastowana tablica na cmentarzu w Bytomiu. Fot. zrzut ekranu – Facbook, Igor Isajew; Gazeta Wyborcza

Sam Protschka zamieścił w sieci zdjęcia z uroczystego odsłonięcia pomnika i pisał, że to dla niego „zaszczyt”, że mógł się do tego przyczynić. Gdy jednak o sprawie zaczęło robić się głośno, zaczął się od tej inicjatywy dystansować. W rozmowie z „Wyborczą” twierdził, że wpłacił na tablicę 300 euro. Podkreślał też, że nie był inicjatorem projektu, ani nie uczestniczył w jego planowaniu.

– Nie wiedziałem, że będzie z tego taka afera – powiedział poseł AfD, cytowany przez gazetę. Przyznała ona też w dalszej części artykułu, że treść tablicy budzi wątpliwości, a członkowie bojówek Selbstschutzu i Freikorpsów, rekrutowanych w całych Niemczech, prowadzili m.in. terror wobec zwolenników przyłączenia Górnego Śląska do Polski, a później z ich szeregów rekrutowali się działacze NSDAP.

Marcin Lippa, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców w województwie śląskim pytany o osoby i organizacje wymienione na tablicy powiedział „GW”, że jego zdaniem młodzi działacze niemieccy z Bytomia „nie do końca rozeznają się w tym, kto jest kim na niemieckiej scenie politycznej”.

Co więcej, od budowy pomnika dystansuje się też sam Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej, który wydał w tej sprawie oświadczenie. Podkreślono w nim, że pomysł dotyczący „wzniesienia kamienia pamiątkowego” przez Tylikowskiego nigdy nie był zasygnalizowany, omówiony ani konsultowany z zarządem Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej w RP. Zaznaczono, że zarząd tej organizacji o niczym nie wiedział, a ponadto, nie wydał on zgody na użycie nazwy Związku na kamieniu pamiątkowym.

Przypomnijmy, że w kwietniu br. radni Sejmiku Województwa Opolskiego przyjęli skandaliczną rezolucję, rzekomo upamiętniającą Powstania Śląskie. W kuriozalny sposób zrównano obie strony konfliktu, przyznając zarówno powstańcom, jak i zbrodniarzom z niemieckich freikorpsów i szowinistycznej organizacji Selbschutz Oberschlesien takie samo prawo do upamiętnienia. Za przyjęciem rezolucji było 18 radnych z Koalicji Obywatelskiej, PSL i Mniejszości Niemieckiej.

Autorom rezolucji i radnym, którzy za nią głosowali, przypominamy, że właśnie – w imieniu Województwa Opolskiego – oddali hołd zbrodniarzom z niemieckich freikorpsów i szowinistycznej organizacji Selbschutz Oberschlesien, których członkowie mają na sumieniu zamordowanie co najmniej kilku tysięcy Górnoślązaków” – komentowała Koalicja Polski Śląsk.

Czytaj więcej: Skandaliczna uchwała opolskiego sejmiku: powstańców śląskich zrównano z członkami niemieckich bojówek

Przypadek sejmiku woj. opolskiego nie jest pierwszym tego rodzaju. Przypomnijmy, że w kwietniu 2016 roku, radni Sejmiku Śląskiego przyjęli rewizjonistyczną rezolucję ws. 95 rocznicy wybuchu III powstania śląskiego – zgodnie z narracją ślązakowską, w tym RAŚ, zrównano w niej bowiem powstańców śląskich z niemieckimi bojówkarzami z Selbstschutz Oberschlesien oraz Freikorps Oberland.

Przeczytaj więcej na temat ślązakowców i idei ślązakowskiej: Śląsk, Ślązak, Ślązakowiec…

Wyborcza.pl / facebook.com / sueddeutsche.de / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Pewnie uznali że skoro w Polsce można stawiać pomniki bandytom z upa i ich gloryfikować to stwierdzili że niby dlaczego nie można tego zrobić z bandytami ze Selbstschutzu i Freikorpsów