USA potwierdzają zobowiązania wobec NATO, ale oczekują zwiększenia wydatków na obronność

Sekretarz stanu USA Marco Rubio zapewnił sojuszników, że Stany Zjednoczone pozostaną w NATO i wspierają jego wzmocnienie. Jednocześnie podkreślił konieczność zwiększenia wydatków na obronność do 5% PKB, na co nalega prezydent Donald Trump.

Jak przekazał w czwartek portal Euronews, podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli sekretarz stanu USA Marco Rubio potwierdził zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w sojusz transatlantycki. Jednocześnie przypomniał o stanowisku prezydenta Donalda Trumpa, który oczekuje, że państwa europejskie oraz Kanada zwiększą swoje wydatki na obronność.

„Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump jasno wyraził swoje poparcie dla NATO, pozostaniemy w sojuszu” – powiedział Rubio podczas konferencji prasowej w Brukseli. Podkreślił, że celem jest dalsze wzmacnianie zdolności obronnych sojuszu.

„Jedynym sposobem na wzmocnienie i zwiększenie skuteczności NATO jest podniesienie potencjału państw członkowskich” – dodał szef amerykańskiej dyplomacji.

Rubio zaznaczył, że oczekuje, iż po spotkaniu w Brukseli sojusznicy zadeklarują gotowość do podniesienia wydatków na obronność do poziomu 5% PKB. To znacznie więcej niż obecnie obowiązujące 2%, którego nadal nie osiągają niektóre kraje europejskie, takie jak Belgia, Włochy czy Hiszpania.

Zobacz też: Wiceszef rosyjskiej dyplomacji nie wierzy w opuszczenie NATO przez USA

„Rozumiem, że polityka wewnętrzna i dekady budowania rozbudowanych systemów opieki społecznej sprawiają, że trudno znaleźć dodatkowe środki na bezpieczeństwo, ale wojna lądowa w sercu Europy przypomina nam, że siła militarna nadal jest kluczowym elementem odstraszania” – stwierdził Rubio.

Jego wypowiedź pojawiła się w kontekście wcześniejszych słów Donalda Trumpa, który w marcu zapowiedział, że USA nie będą bronić sojuszników, jeśli ci nie zwiększą swojego wkładu w NATO. „To jest zdrowy rozsądek, prawda? Jeśli nie płacą, nie będę ich bronił” – powiedział Trump dziennikarzom w Gabinecie Owalnym na początku marca.

Obecnie NATO analizuje swoje zdolności obronne, zanim zdecyduje o nowym celu wydatków na obronność. Ostateczna decyzja ma zapaść podczas szczytu NATO, który odbędzie się w czerwcu w Hadze.

Według szwedzkiej „Expressen” – Stany Zjednoczone chcą wycofać się z planowanych wspólnych ćwiczeń w Europie, które mają odbyć się w Europie. Portal dodaje, że strona amerykańska chce ograniczyć wydatki wojskowe w Europie i przeznaczyć je gdzie indziej. „Expressen” wskazuje na region Pacyfiku, co ma związek z rywalizacją z Chinami.

Kresy.pl/Euronews

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply