Wykluczono dziennikarzy m. in. telewizji CNN, dzienników New York Times i Los Angeles Times oraz serwisów internetowych Politico i BuzzFeed.
Agencja Reuters wskazywał, że wykluczono te liberalne media, które wcześniej były krytykowane przez Biały Dom i prezydenta Donalda Trumpa za m. in. “nieuczciwość”.
Zaproszenie na briefing otrzymały media konserwatywne, m. in. One America News Network i Breitbart News, które w pozytywny sposób opisywały działania nowej administracji Oprczó nich zaproszono dziennikarzy Reutersa, telewizji Bloomberg, CBS, ABC i Fox News oraz Hearst Newspapers. Agencja Associated Press z kolei na znak protestu zbojkotowaała briefing.
CZYTAJ TAKŻE:
Kolonko: Donald Trump idzie na wojnę z mediami [+VIDEO]
Briefing sekretarza prasowego Białego Domu, Seana Spicera, odbył się z wyłączeniem kamer, w formie tzw. “gaggle”, Nie miał on miejsca w sali prasowej Białego Domu, ale w biurze Spicera. Dziennikarze mogli nagrywać jedynie dźwięk.
Rzeczniczka prasowa Białego Domu Sarah Sander w odpoweidzi na doniesienia medialne wygłosiła któtkie oświadczenie: Postanowiliśmy po prostu dodać niektóre osoby do “poolu” (dziennikarzy akredytowanych przy Białym Domu).Z kolei sekretarz Spicerstwierdził, że nowa dministracja dokłada wszelkich starań, aby wyjść naprzeciw potrzebom mediów.
kresy.pl / rmf24.pl / reuters.cm
I tak powinno być w normalnym kraju. To prezydent decyduje o tym, z kim siada do stołu do rozmów. Nie jakiś chamski, dziennikarski celebryta.