Pawło Rozenko, ukraiński wicepremier uważa, że sytuacja wokół posągów lwów na Cmentarzu Orląt we Lwowie to wynik naruszenia obowiązującego na Ukrainie prawa. Sugeruje też, że nie będzie ingerował w przypadku ewentualnej decyzji lwowskiego samorządu o usunięciu posągów, podobnie jak Międzyresortowa Komisja ds. Upamiętnień.
Wicepremier Ukrainy Pawło Rozenko, stojący na czele ukraińskiej Międzyresortowej Komisji ds. Upamiętnień w swoim kraju w rozmowie z PAP odniósł się do sprawy czwartkowego oświadczenia Lwowskiej Rady Obwodowej. W przyjętym dokumencie zażądano usunięcia posągów lwów z Cmentarza Orląt Lwowskich. Ukraińscy deputowani uznali je za „symbol polskiej okupacji Lwowa” i twierdzą, że ustawiono je niezgodnie z prawem. Rozenko faktycznie przyznaje im rację.
– Niestety, ta sprawa jest wynikiem naruszenia obowiązującego na Ukrainie prawa, gdy koniunktura polityczna była ponad normami ukraińskiego ustawodawstwa – powiedział ukraiński wicepremier. – Dlatego właśnie obecnie Komisja Międzyresortowa, na czele której stoję, działa wyłącznie w granicach prawa Ukrainy i nie pozwala na ingerencję politykierów w proces podejmowania decyzji.
Rozenko w przekazanym PAP komentarzu oświadczył, że pozostałe kwestie poruszone w oświadczeniu, w tym żądanie usunięcia lwów z Cmentarza Orląt leżą w kompetencjach lwowskiego samorządu i jego Komisja nie będzie ingerować w działania organów lokalnych:
– Wszystkie inne kwestie, które zostały poruszone w oświadczeniu (Lwowskiej Rady Obwodowej), leżą wyłącznie w gestiach odpowiednich lokalnych organów władzy. My nie będziemy ingerowali w pracę struktur samorządowych.
Ukraiński wicepremier zaznaczył, że „sprawa upamiętnień i porządkowania miejsc pochówku jest niezwykle aktualna w relacjach międzypaństwowych”.
– Naszym zadaniem jest skierowanie tej działalności – co dotyczy naszych partnerów zagranicznych i ukraińskich organów samorządowych oraz władzy lokalnej – do źródeł prawnych – zaznacza Rozenko.
Przeczytaj: Rozenko: Wznowienie prac ekshumacyjnych w zamian za ochronę ukraińskich miejsc pamięci w Polsce
Przeczytaj także: Ukraiński wicepremier Rozenko: ustawa o IPN może negować prawa Ukraińców pracujących w Polsce
Kolejne żądania
Deputowani Lwowskiej Rady Obwodowej domagają się od ukraińskich służb i Rady Miasta Lwowa wszczęcia śledztwa i ustalenia, kto brał udział w „nielegalnym” ustawieniu posągów na cmentarzu.
„Domagamy się, dla uniknięcia możliwych prowokacji i z braku podstaw prawnych dla obecności tych rzeźb na terenie Cmentarza Łyczakowskiego, zdemontowania lwów i wywiezienia ich na przechowanie do czasu wyjaśnienia sytuacji w sposób prawny” – apelują deputowani.
To nie pierwszy raz, gdy Lwowska Rada Obwodowa zabiera głos w tej sprawie. W styczniu 2016 roku przyjęła ona wniosek neobanderowskiej “Swobody”, by sprawdzić, czy powrót lwów na Cmentarz Orląt Lwowskich odbył się zgodnie z prawem. W treści uchwały stwierdzono, że same posągi oraz fakt ich przywrócenia na swoje miejsce mogły mieć „antyukraiński charakter”.
Parę tygodni temu do usunięcia lwów z Cmentarza Orląt wzywał też Wołodymyr Wjatrowycz, dyrektor Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej i znany „kłamca wołyński”. Według niego „sama obecność tych lwów na Cmentarzu jest prowokacją”.
W piątek wiceszef MSZ Bartosz Cichocki sprzeciwił się ewentualnemu usunięciu rzeźb lwów z Cmentarza Obrońców Lwowa. Zdaniem MSZ takie działanie byłoby nielegalne, tzn. sprzeczne z dwustronnym protokołom dotyczącym odbudowy i renowacji Cmentarza Łyczakowskiego i wpłynęłoby negatywnie na stosunki dwustronne z Ukrainą.
„(…) strona ukraińska została uprzedzona o negatywnych konsekwencjach, jakie tego typu ruch miałby dla stosunków dwustronnych” – przekazał PAP Cichocki. Nie sprecyzował, w jaki sposób stanowisko strony polskiej zostało przekazane ukraińskim władzom.
Posągi dwóch lwów, z których jeden miał na tarczy herb Lwowa i napis „Zawsze wierny” a drugi godło Polski i napis „Tobie Polsko”, strzegły wejścia na Cmentarz Obrońców Lwowa (popularnie nazywanego Cmentarzem Orląt, obecnie jest to część Cmentarza Łyczakowskiego) od początku jego założenia. W 1971 roku sowieckie władze zabrały posągi lwów z cmentarza, usunęły z tarcz polskie inskrypcje i ustawiły rzeźby w dwóch różnych miejscach Lwowa. Posągi wróciły na swoje miejsce w grudniu 2015 roku dzięki staraniom Fundacji Dziedzictwa Kulturowego oraz Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie. W miejscach, gdzie dotychczas stały oryginalne lwy, ustawiono ich kopie. Do czasu konserwacji zaplanowanej na wiosnę 2016 roku oryginalne posągi umieszczono w pudłach z płyty paździerzowej. Do konserwacji jednak do tej pory nie doszło, ponieważ władze obwodu zwróciły się do policji o sprawdzenie, czy przeniesienie odbyło się legalnie i nie ma „charakteru antyukraińskiego”. Co jakiś czas podejmowane są próby „uwolnienia” lwów – fragmenty płyt są odrywane, przyczepiane są też polskie flagi czy wstążki w polskich barwach narodowych. Według dostępnych informacji, fragmenty pudeł co jakiś czas odrywają m.in. uczestnicy wycieczek z Polski.
W lipcu br. w rozmowie z Marią Pyż, polską dziennikarką ze Lwowa, Lilia Onyszczenko, przewodnicząca Wydziału Ochrony Środowiska Historycznego miasta Lwowa [odpowiednik miejskiego konserwatora zabytków w Polsce – red.] powiedziała, że jej urząd nie miał obiekcji ws. przeniesienia lwów na cmentarz. W przeciwieństwie do znanego ukraińskiego szowinisty, Światosława Szeremety, który jest sekretarzem Państwowej Komisji ds. Upamiętnień.
PAP / Kresy.pl
Cały czas mam takie wrażenie ,że Ukraińcy z premedytacją testują rząd RP i obserwują ile jeszcze można ? A słuchając ostatniego oświadczenia szefa MSZ dotyczącego Ukrainy,domyślam się ,że będą mogli wiele ?
@jwu mam to samo wrażenie, w odróżnieniu od naszych Ciaputowiczów i Karczewskich którzy zawsze zgadzają się i przytakują we wszystkim naszym “przyjaciołom”.
@uvara I dlatego zastanawiam się ,czy to są szczere uczucia do naszych “przyjaciół”,czy poparte silną presją z dwóch oddalonych od Polski stolic ?
@jwu to chyba pytanie retoryczne 😉 my nie mamy samodzielnej polityki zagranicznej
Mam zdjęcia lwów obitych płyta pażdzierzową zrobione w sierpniu 2018 na cmentarzu orląt ,chciałbym je tutaj zamieścic ,ale jak to zrobić skoro nie ma mozliwości wrzucenia jej w komentarzach. Zrobiłem je kilka dni po zaaresztowaniu przez policje ukrainską młodych Polaków próbujących zdjąć te płyty.
Wielu banderowskich postaw nie rozumiem.Taki “ukraiński wicepremier uważa,że sytuacja wokół posągów lwów na cmentarzu Orląd we Lwowie to wynik naruszenia obowiązującego na Ukrainie prawa”Pytam więc :Panie Rożenko,dlaczego prawo ukraińskie nie zmieniło się od sovieckich czasów roku 1971 kiedy lwy z cmentarza też usunięto?Dlaczego ukraińscy obrońcy morderczego OUN-UPA oczekują od strategicznego sąsiada Polski przestrzegania prawa sovieckiego?Czy Lwowska Rada Obwodowa to legalna agenda ZSRR,że nie ulega centralnym banderowskim organom tylko przestrzeganie sovieckiego prawa nakazuje?