Ukraina utworzyła dwie trasy przez Polskę i Rumunię, aby eksportować zboże, chociaż wąskie gardła spowolniły łańcuch dostaw, poinformował w niedzielę wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, Ukraina utworzyła dwie trasy przez Polskę i Rumunię, aby eksportować zboże, chociaż wąskie gardła spowolniły łańcuch dostaw, poinformował w niedzielę wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Senik.

Senik powiedział, że globalne bezpieczeństwo żywnościowe jest zagrożone, ponieważ rosyjska inwazja na Ukrainę powstrzymała eksport zboża z Morza Czarnego do Kijowa, powodując powszechne niedobory i gwałtownie rosnące ceny.

Ukraina prowadziła rozmowy z państwami bałtyckimi w sprawie dodania trzeciego korytarza dla eksportu żywności, powiedział Senik. Nie podał szczegółów, ile zboża zostało już przetransportowane lub zostanie przeniesione tymi trasami.

„Te trasy nie są idealne, ponieważ tworzą pewne wąskie gardła, ale w międzyczasie robimy, co w naszej mocy, aby rozwijać te trasy” – powiedział agencji Reuters na uboczu azjatyckiego szczytu bezpieczeństwa w Singapurze.

Ukraiński system kolejowy działa na innej szerokości toru niż w Polsce, więc zboże musi być przeładowywane do różnych pociągów na granicy, gdzie nie ma wielu obiektów przeładunkowych lub magazynowych. Zmiana trasy zboża do Rumunii obejmuje transport koleją do portów na Dunaju i załadunek towarów na barki w celu przepłynięcia do portu, co jest złożonym i kosztownym procesem.

W Ankarze ministrowie spraw zagranicznych Rosji i Turcji rozmawiali m.in. o możliwości eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Rosjanie oczekują jednak zniesienia sankcji, ograniczających ich własny eksport, a także tego, że Ukraińcy rozminują podejścia do portów.

W środę w Turcji szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow spotkał się ze swoim tureckim odpowiednikiem, Mevlutem Cavusoglu. Podczas wspólnej konferencji prasowej zadeklarował, że Rosja jest gotowa na to, by wspólnie z partnerami tureckimi zapewnić bezpieczeństwo statkom opuszczającym ukraińskie porty.

„Jesteśmy gotowi zapewnić bezpieczeństwo statkom opuszczającym ukraińskie porty i zmierzającym w stronę cieśnin [Bosfor i Dardanele – red.]. Jesteśmy gotowi to uczynić we współpracy z naszymi tureckimi odpowiednikami” – powiedział Ławrow, cytowany przez agencję Tass.

Zaznaczył przy tym, że głównym problemem jest stanowisko Ukrainy w kwestii rozminowania podejść do portów. „Gdyby teraz zmienili zdaniem, to z naszej strony nie byłoby żadnych trudności. Zobaczymy, jak wstępne porozumienia, które omówiliśmy wczoraj i dziś, zostaną przekształcone w praktyczne czyny”.

Nieco inaczej cytuje wypowiedź Ławrowa ukraińska agencja Unian, według której szef rosyjskiej dyplomacji wyraził gotowość nie tyle do zapewnienia bezpieczeństwa statkom, ile do przedyskutowania tej kwestii z Turkami.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply