Prezydent USA Donald Trump powiedział w sobotę, że król Arabii Saudyjskiej Salman zgodził się na zwiększenie wydobycia ropy “może o 2 mln baryłek”.

Amerykański prezydent napisał na Twitterze: Właśnie rozmawiałem z królem Arabii Saudyjskiej Salmanem i wyjaśniłem mu, że z powodu chaosu i trudności w Iranie i Wenezueli proszę, by Arabia Saudyjska zwiększyła produkcję ropy, może o 2 mln baryłek, żeby zapełnić lukę. Zgodził się!

Saudyjskie media państwowe podały z kolei, że w rozmowie telefonicznej król Salman i prezydent Trump zgodzili się co do konieczności ochrony stabilności rynku ropy, a także wysiłków ze strony państw wydobywających ten surowiec, aby zrekompensować jego ewentualne braki. W oświadczeniu nie było jednak odniesienia do możliwego zwiększenia produkcji o 2 mln baryłek.

ZOBACZ TAKŻE: Ajatollah Ali Chamenei: USA chcą zbuntować obywateli Iranu przeciw władzom

We wtorek Biały Dom oświadczył, że w listopadzie będzie chciał zablokować sprzedaż ropy naftowej z Iranu do jakiegokolwiek kraju. W ten sposób Stany Zjednoczone chcą zablokować Teheranowi podstawowego źródła finansowania. Z powodu amerykańskich sankcji wydobycie ropy w Iranie, który obecnie jest trzecim największym producentem surowca w OPEC, może spaść do końca 2018 roku nawet o jedną trzecią.

W zeszłym tygodniu Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i 10 innych krajów wydobywających ropę, w tym Rosja, podjęły jednomyślną decyzję o zwiększeniu łącznej produkcji o ok. 1 mln baryłek dziennie, czyli o 1 proc. globalnej podaży. Decyzję ta została podjęta z powodu znacznych wzrostów cen surowca i obawami o spadek podaży. USA, Chiny i Indie prosiły kartel o zwiększenie wydobycia z obawy przed deficytem ropy, który byłby groźny dla światowej gospodarki.

Kresy.pl / dziennik.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply