Minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock “wyraziła irytację z powodu oświadczeń prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana w sprawie przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO” – podał portal t-online.de. Kwestia ewentualnego przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO ma zostać omówiona na spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO w Berlinie w sobotę wieczorem.

Jak informowaliśmy, prezydent Turcji Recept Tayyip Erdogan przekazał w piątek, że nie jest możliwe, aby Turcja poparła plany Szwecji i Finlandii, które chcą przystąpić do NATO. Turecki przywódca stwierdził, kraje nordyckie są „domem dla wielu organizacji terrorystycznych” – sprecyzował, że chodzi przede wszystkim o aktywistów Partii Pracujących Kurdystanu, która jest uznana przez Turcję za organizację terrorystyczną, a której członkowie są “aktywni w obu krajach nordyckich”.

“Właściwie każdy kraj demokratyczny powinien być zadowolony, że demokracje o silnym potencjale obronnym wzmocnią Sojusz” – powiedziała Baerbock po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw G7 w Weissenhaus nad Morzem Bałtyckim. Szefowa niemieckiego MSZ podkreśliła, że “bardzo, bardzo” poparłaby przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO.

Baerbock stwierdziła, że presję na Finlandię i Szwecję w sprawie wejścia do NATO wywiera nie Sojusz, lecz działania prezydenta Rosji Władimira Putina. Jak dodała, oba kraje są stabilnymi demokracjami, które od dziesięcioleci żyją w pokoju ze wszystkimi swoimi sąsiadami.

Sprzeciw Turcji mógłby zablokować Finlandii i Szwecji możliwość przystąpienia do NATO, ponieważ rozszerzenie organizacji wymaga jednomyślnej zgody jej członków.

W sobotę wieczorem w Berlinie podczas nieformalnej kolacji roboczej do szefów dyplomacji państw NATO dołączą ich odpowiednicy ze Szwecji i Finlandii, Ann Linde i Pekka Haavisto.

Jak pisaliśmy, szwedzki rząd planuje w przyszłym tygodniu złożyć wniosek o członkostwo w NATO. Poinformowała o tym w czwartek agencja prasowa Reuters, powołując się ma gazetę Expressen.

Według wcześniejszych informacji medialnych, szwedzki parlament będzie debatował nad sytuacją w zakresie bezpieczeństwa w poniedziałek 16 maja. Następnie, premier Magdalena Andersson ma zwołać specjalne posiedzenie gabinetu, na którym podjęta zostanie formalna decyzja o złożeniu wniosku. Zostanie on oficjalnie wysłany bezpośrednio po tym, ale zakładając, że „nie wydarzy się nic nieoczekiwanego”.

Szwedzki minister obrony, mówiąc o wstąpieniu jego kraju do NATO przyznał, że w związku z tym istnieje ryzyko „rosyjskich reakcji”. W piątek rząd Szwecji przedstawił raport dotyczący nowej strategii bezpieczeństwa państwa, który pozytywnie ocenia potencjalne członkostwo w NATO. Szefowa MSZ przyznała, że choć zdaniem ekspertów w takim przypadku Szwedom nie zagraża atak konwencjonalny, to jednak ogólnie nie można wykluczyć zbrojnego ataku na Szwecję.

W czwartek prezydent i premier Finlandii oficjalnie opowiedzieli się za wstąpieniem tego państwa do NATO. „Finlandia musi bezzwłocznie wystąpić o członkostwo w NATO” – oświadczyli wspólnie Sauli Niinistö i Sanna Marin. Wyrazili także nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych dni zostaną podjęte kroki na szczeblu krajowym w celu przystąpienia do Sojuszu.

W sobotę prezydent Finlandii Sauli Niinisto rozmawiał telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i poinformował go osobiście o rozpoczęciu przez jego kraj procedury dołączania do NATO. Służba prasowa Kremla wydała komunikat dotyczący rozmowy prezydentów Rosji i Finlandii. Podkreślono, że Putin w rozmowie z Niinisto nazwał porzucenie neutralności Finlandii „błędem”.

Przypomnijmy, że Wielka Brytania zawarła pakty o wzajemnym bezpieczeństwie ze Szwecją i Finlandią, zgadzając się przyjść im z pomocą, gdyby któryś z krajów został zaatakowany.

Czytaj: Kreml: Finlandia w NATO to zagrożenie dla Rosji

Inwazja Rosji na Ukrainę, rozpoczęta w lutym, postawiła w centrum fińskiej debaty społecznej kwestię dołączenia do NATO w kraju mającym długą granicę z tą pierwszą. Już na początku marca prezydent Sauli Niinisto podkreślił, że Finlandia rozważa członkostwo w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, nie ulegając rosyjskim groźbom z lutego, kiedy to rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji zagroziła Finlandii i Szwecji „konsekwencjami militarnymi i politycznymi”, jeśli spróbują dołączyć do NATO.

Kresy.pl / t-online.de

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply